GymBeam
Pogoń włączyła turbo i znowu jest tuż za liderem

Pogoń włączyła turbo i znowu jest tuż za liderem

Fot. Artur BARBAROWSKI/East News
2021-12-04

Pogoń Szczecin potwierdziła swoje mistrzowskie aspiracje. Szczecinianie byli dzisiaj lepsi od Bruk-Bet Termalici Nieciecza. 

Goście zamierzali już od samego początku pokazać kto jest faworytem tego spotkania. Pierwszą groźną sytuację stworzyli już w 7. minucie, Grosicki podał do Jeana Carlosa, ale Brazylijczyk fatalnie spudłował. 5 minut później Pogoń wyszła na prowadzenie. Robił co mógł w bramce gospodarzy Tomasz Loska, ale przy uderzeniu Grosickiego był już bezradny i szczecinianie prowadzili 1-0. W 24. minucie Wicelider Ekstraklasy prowadził już 2-0. Kozłowski podał do Bartkowskiego, który mocnym uderzeniem pokonał bramkarza.

Nieciecza dopiero krótko przed upływem półgodziny gry doszła do głosu. W polu karnym upadł Tekijaski i sędzia po analizie VAR podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Wlazło i było już tylko 1-2. Po strzeleniu bramki gospodarze trochę odżyli, co dawało im nadzieję na drugą połowę.

Jednak po przerwie znowu szczecinianie przejęli inicjatywę. W 54. minucie Grosicki dośrodkowywał, jego podanie zablokował Biedrzycki. Niestety dla niego, okazało się, że zrobił to ręką i sędzia znowu po analizie VAR, podyktował rzut karny. Tę skutecznie wykonał Sebastian Kowalczyk i było już 3-1 dla Pogoni. Kilka minut później Nieciecza dość przypadkowo mogła złapać kontakt. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nikt nie przeciął piłki i trafiła ona w słupek. 

Do końca spotkania więcej z gry mieli goście i zasłużenie zdobyli 3 punkty w meczu z Termalicą. To sprawia, że Pogoń zrównała się punktami z Lechem Poznań. 

Zobacz także