GymBeam
www.warhouse.pl
Łęczna urwała punkty Lechowi!

Łęczna urwała punkty Lechowi!

Fot. Beata Zawadzka/East News
2021-11-06

Porażka w Białymstoku, 0-0 w Mielcu i 1-1 w Łęcznej - to wyniki Lecha w meczach wyjazdowych ze słabszymi rywalami. Lechici mają problem w grze z rywalami z dołu tabeli, co było widoczne w meczu z Górnikiem.

Lechici rozpoczęli spotkanie w Łęcznej od ataków. Było widać, że chcą jak najszybciej strzelić bramkę, żeby nie powtórzyła się sytuacja z Mielca, gdzie nie potrafili strzelić bramki Stali i zremisował 0-0. W 2. minucie obronę łęcznian próbował złamać Ba Loua, jednak jego dośrodkowanie przejął Gostomski. Kilka chwil później groźnie uderzał Amaral, ale ponownie dobrze się spisał bramkarz gospodarzy. Poznaniacy cały czas starali się zdobyć gola, najbardziej aktywny był ofensywny pomocnik z Portugalii. W 18. minucie goście dopięli swego. Rebocho dośrodkował na głowę Ishaka, ten dobrze uderzył głową, a piłkę z najbliższej odległości do bramki skierował Amaral i było 0-1.

Lechici po zdobyciu bramki trochę oddali pola gospodarzom, którzy starali się gonić wynik. Łęcznianie starali się konstruować akcje, jednak na ich drodze bardzo często stawał Bartosz Salamon i to on najczęściej przerywał ich próby.

W drugiej części piłkarze Górnika nadal spisywali się bardzo dobrze, jednak ich ataki przez długi czas nie były skuteczne. Wśród gości najbardziej aktywni byli Tiba oraz Kamiński, którzy od czasu do czasu swoimi strzałami niepokoili Gostomskiego. Lech był stroną przeważającą, jednak nie potrafił powiększyć swojej przewagi. W 79. minucie wydarzyła się rzecz, której sympatycy Lecha się nie spodziewali. Krykun dośrodkował na głowę Janusza Gola a były reprezentant Polski skierował ją do siatki i było 1-1. Poznanianie rzucili się do ataku, ale ich próby były nerwowe i niedokładnie, przez co mecz zakończył się remisem 1-1.  

Zobacz także