GymBeam
www.warhouse.pl
Bez rewelacji ale z awansem - Lech gra dalej

Bez rewelacji ale z awansem - Lech gra dalej

Fot. LUKASZ GDAK/Polska Press/East News
2021-09-28

Maciej Skorża zdecydował się dać odpocząć swoim najlepszym zawodnikom. W pucharowym starciu ze Skrą Częstochowa w składzie lidera Ekstraklasy wystąpili głównie rezerwowi, którzy poradzili sobie z pierwszoligowcem.

Z powodu braku dostępnego stadionu w Częstochowie, mecz został rozegrany w Poznaniu. Jednak to częstochowianie byli formalnym gospodarzem. Ta sytuacja nie wpłynęła jednak dekoncentrująco na graczy Lecha. W pierwszej jedenastce poznaniaków Maciej Skorża zrobił aż 10 zmian w porównaniu do ostatniego meczu ligowego z Jagiellonią.

Od pierwszych minut było widać, kto jest faworytem meczu przy ulicy Bułgarskiej. Poznaniacy od początku atakowali, a goście starali się oddalać zagrożenie jak tylko potrafili. Nie udało im się to w 17. minucie. Wtedy na bramkę uderzył Ramirez, piłkę odbił bramkarz Skry, jednak już przy dobitce Sobiecha był bezradny. W kolejnych minutach swoje szanse mieli jeszcze Milić, Marchwiński i Tiba, jednak nie udało im się pokonać golkipera częstochowian, i na przerwę Lechici schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.

W drugiej części obraz gry się nie zmienił. Nadal to poznaniacy byli stroną przeważającą. W 57. minucie udało im się powiększyć przewagę. Bardzo ładnie na głowę Douglasa dośrodkował Ramirez, a Szkot skierował ją do siatki. Gospodarze mieli mecz pod kontrolą, jednak przez chwilę byli w poważnych opałach. Częstochowianie przeprowadzili akcję, która doprowadziła do zdobycia bramki, jednak okazało się, że podający do Kwietniewskiego Maciej Mas był na spalonym. Wynik spotkania na 6 minut przed końcem meczu ustalił Antoni Kozubal, który dobił strzał Daniego Ramireza i mecz zakończył się zwycięstwem poznaniaków 3-0. 

ŁB

 

Zobacz także