3 minuty wstrząsnęły Fiorentiną

3 minuty wstrząsnęły Fiorentiną

Fot. ANDREAS SOLARO/AFP/East News
2021-09-21

Hit 5. kolejki Serie A nie zawiódł. Piłkarze Fiorentiny i Interu stworzyli bardzo dobre widowisko, które dostarczyło widzom sporo emocji. Bartoszowi Drągowskiemu i kolegom nie udało się zatrzymać mistrzów Włoch. 

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w 10. minucie Dusan Vlahovic groźnie uderzył, jednak bardzo dobrze w bramce Interu spisał się Handanovic. Bramkarz Interu w pierwszej fazie meczu miał kilka okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Niestety dla niego i pozostałych graczy klubu z Mediolanu okazały się one niewystarczające przy strzale Sottilego w 23. minucie. Włoski napastnik dopełnił tylko formalności po doskonałym podaniu Gonzaleza i Fiorentina prowadziła 1-0. Po upływie pół godziny gry, szansę na wyrównanie miał Inter. Calhanoglu groźnie uderzył z wolnego, ale w bramce gospodarzy kapitalnie spisał się Drągowski. Do przerwy żadna z drużyn nie wykazała się skutecznością i do szatni piłkarze schodzili przy prowadzeniu Violi 1-0.

Początek drugiej połowy wstrząsnął Fiorentiną. W 52. minucie Barella podał do Darmiana, a ten pokonał Drągowskiego i na tablicy wyników pojawił się remis. 180 sekund później goście już prowadzili. Najwyżej do główki wyskoczył Dżeko i wyprowadził mistrzów Włoch na prowadzenie. Drużyna z Mediolanu wykazała się sporą dojrzałością i rzadko kiedy dopuszczała gospodarzy do swojego pola karnego. Sytuacja Fiorentiny skomplikowała się w 79. minucie, kiedy drugą żółtą kartkę otrzymał Gonzalez i gospodarze do końca meczu grali w osłabieniu. Taka sytuacja sprawiła, że Viola nie mogła już zagrozić bramce gości. W 87. minucie było już po meczu, wtedy to Gagliardini podał do Perisicia i Chorwat ustalił wynik meczu na 3-1.

ŁB

iparts.pl