GymBeam
www.warhouse.pl
Łotwa - Polska

Polska łatwo ograła Łotwę w eliminacjach Mistrzostw Europy

Fot. Polska Press/East News
2019-10-11

Polacy, zgodnie z przewidywaniami, bez kłopotu wygrali z Łotyszami

Nie mogło być inaczej. Reprezentacja Polski pod wodzą selekcjonera Jerzego Brzęczka pokonała na wyjeździe Łotwę 3:0 i dopisała do swojego dorobku w tabeli eliminacyjnej grupy G kolejne 3 punkty. Polacy pozostali liderami z przewagą 3 punktów nad Austrią, która wygrała u siebie z Izraelem 3:1 oraz 5 punktów nad Słowenią i Macedonią Północną. W bezpośrednim pojedynku tych drużyn lepsi okazali się Macedończycy, którzy będą niedzielnymi przeciwnikami Polaków. Ewentualne zwycięstwo zapewni już naszej kadrze awans na EURO 2020 przynajmniej z 2. miejsca w grupie. Biało-Czerwoni będą musieli się mieć jednak na baczności, bo najbliższy rywal pokazał się w swoim meczu z bardzo dobrej strony. Podopieczni Jerzego Brzęczka wciąż nie zaprezentowali natomiast pełni swoich możliwości podczas w meczu z Łotwą.

Reprezentacja Łotwy nie była wymagającym rywalem, co widoczne było już od pierwszych minut czwartkowego meczu. Nadzieje gospodarzy na korzystny wynik zniknęły w 9. minucie spotkania, kiedy Polacy wyszli na prowadzenie. Kamil Grosicki przyspieszył akcję lewym skrzydłem, dograł piłkę w środek pola do Roberta Lewandowskiego, który później zagrał ją do Sebastiana Szymańskiego. Debiutujący w wyjściowym składzie seniorskiej reprezentacji młody pomocnik przyjął piłkę, a następnie odegrał prostopadle do Lewandowskiego, który tylko dopełnił formalności w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Kilka minut później było już 2:0 i marzenia Łotyszy już całkowicie legły w gruzach. Znowu piłkę z lewego skrzydła przed pole karne dograł Grosicki, gdzie czekał już Lewandowski, który płaski uderzeniem po raz drugi zapisał się na liście strzelców. Kolejne minuty meczu mijały pod znakiem bezradności Łotyszy, którzy w żaden sposób nie potrafili przeciwstawić się Biało-Czerwonym. W takiej sytuacji należało spodziewać się, że podopieczni Jerzego Brzęczka jeszcze podkręcą tempo i udowodnią w pełni swoją dominację. Tak się jednak nie stało, bo w większości sytuacji Polacy nie mogli przedostać się przez defensywne zasieki gospodarzy. Mimo to w 76. minucie, w przypadkowej sytuacji po nieudanym strzale Grosickiego, Lewandowski skompletował hattricka i ustalił wynik meczu na 3:0. Polska kadra wykonała zatem zadanie i bez kłopotu poradziła sobie z niżej notowaną reprezentacją Łotwy, ale znowu nie zachwyciła. Nadal można być zadowolonym z wyników, ale ze stylu już niekoniecznie.

Na wysokości zadania stanęli polscy kibice, dzięki którym na stadionie w Rydze nie wiało nudą. Polacy zapełnili trybuny i bardzo głośno dopingowali Biało-Czerwonych, a na początku meczu po żywiołowo odśpiewanym hymnie odpalili kilkanaście rac. Bez zaangażowania polskich kibiców na trybunach mogłoby być naprawdę bezbarwnie.

Łotwa - Polska 0:3 (0:2)

0:1 Robert Lewandowski 9'

0:2 Robert Lewandowski 13'

0:3 Robert Lewandowski 76'