
''Czarnuchy nigdy nie zginą''
Kibice Energi Czarnych Słupsk podczas ostatniego meczu okazali solidarność z głównym sponsorem klubu, który, według plotek pojawiających się w mediach, w najbliższym czasie może zrezygnować ze wspierania drużyny koszykarskiej.
"W ostatnich dniach sporo informacji pojawiło się na temat słupskiego klubu. Stopniowo odkrywane były fakty z przeszłości, które mają wpływ na obecną sytuację. Chodzi głównie o działania Marcina Sałaty, na których klub stracił około 200 tysięcy złotych, co stanowi około cztery procent rocznego budżetu. Główny sponsor mocno zaniepokojony ostatnimi doniesieniami prasowymi - postanowił wszcząć postępowanie wyjaśniające. Sprawy w swoje ręce wzięli kibice, którzy nie chcą doprowadzić do upadku klubu. Słupscy fani postanowili zorganizować akcję skierowaną specjalnie do grupy Energa" - czytamy w serwisie sportowefakty.wp.pl.
fot. sportowefakty.wp.pl, Karol Wasiek
W ramach jedności i solidarności ze swoim wieloletnim sponsorem kibice zachęcali do przyjścia na mecz z MKS-em Dąbrowa Górnicza w zielonych barwach, z którymi kojarzona jest właśnie grupa energetyczna. Podkreślali, że zieleń jest także kolorem nadziei.
Akcja zakończyła się sporym sukcesem. Hala Gryfa zapełniła się kibicami ubranymi w zielone koszulki, a najpopularniejszym podczas meczu okrzykiem było hasło "Nigdy nie zginą, Czarnuchy nigdy nie zginą".
fot. facebook.com/EnergaCzarniSlupsk
- Nasi kibice znów pokazali, że są najlepsi w Polsce - mówił po zakończeniu spotkania Grzegorz Surmacz, skrzydłowy Energi Czarnych.