Juras nowym spikerem Legii?

Juras nowym spikerem Legii?

2015-07-05
Klub Legia Warszawa chce, aby nowym spikerem został były zawodnik MMA, Łukasz "Juras" Jurkowski. W chwili obecnej jest on komentatorem sportów walki, pełni także funkcje osoby prowadzącej gale. Prywatnie jest zagorzałym kibicem warszawskiej Legii.

Jak informują warszawskie media, "Juras" miałby dzielić obowiązki spikera z Dariuszem Urbanowiczem, który zastąpił kontrowersyjnego Wojciecha Hadaja pod koniec poprzedniego sezonu. Urbanowicz miałby odpowiadać za informowanie o sportowych kwestiach meczów rozgrywanych na stadionie przy ul. Łazienkowskiej, takich jak składy drużyn i zmiany zawodników. Zadaniem Jurkowskiego byłoby natomiast tworzenie atmosfery i wyzwalanie pozytywnych emocji w kibicach.

Sam "Juras" przestrzega, że nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje.

- Na co dzień zajmuję się wieloma projektami, więc musiałbym to tak ogarnąć, by wszystko jakoś pogodzić. Ale nie zmienia to faktu, że bycie spikerem to fajna sprawa. Jestem wychowany na Łazienkowskiej. Bycie spikerem na meczach Legii to byłby to dla mnie ogromny prestiż i nobilitacja. Ale powtórzę jeszcze raz - sytuacja dopiero się rozwija. Jeszcze nie ustalałem z nikim żadnych szczegółów - mówi były zawodnik MMA.

- Na pewno nie miałbym problemu ze stresem. Prowadzę wiele gal, co prawda związanych z MMA, a nie z piłką nożną, ale tysiące ludzi na trybunach nie wywołuje u mnie jakiegoś skrępowania. Jakoś specjalnie nigdy z tego powodu się nie stresowałem, więc czemu miałbym teraz się czegoś bać? Tym bardziej że mówimy o Legii, która jest ważną częścią mojego życia - przyznaje "Juras".

Łukasz Jurkowski wspomniał też o Wojciechu Hadaju, który przez długi czas pełnił funkcję spikera podczas meczów Legii.

- Sam jestem wychowany na erze Wojtka Hadaja. Bardzo sobie cenię jego pracę i sposób prowadzenia meczów. Osobiście złożyłem mu wyrazy szacunku za wszystko, co do tej pory robił na Łazienkowskiej. Myślę jednak, że nowy spiker - niezależnie od tego, kto nim zostanie - nie będzie czuł jakiejś presji. Wojtek zamknął fajną kartę w historii Legii i teraz jego następca będzie miał trudne zadanie, by przekonać do siebie publiczność. Ale myślę, że nie jest to zadanie niewykonalne - kończy "Juras".
iparts.pl