Staruch pozostanie w areszcie

2013-01-03
Staruch pozostanie w areszcie Skoro Piotra Staruchowicza, znanego również jako "Staruch", nieśmiało bronili nawet redaktorzy Gazety Wyborczej, czy politycy związani z kancelarią prezydenta jak Tomasz Nałęcz, wydawać się mogło, że kibol Legii wreszcie opuści więzienne mury. Nic z tego. Sąd po raz kolejny zakpił sobie ze sprawiedliwości, opinii publicznej, prawa, czy zwykłej przyzwoitości. "Zachodzi obawa mataczenia", więc Piotrek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Sprawy nie trzeba chyba nikomu przybliżać. "Staruch" wciąż tkwi w areszcie za sprawą mglistych zeznań "Haniora", które są jedynym "dowodem" w całej sprawie. Choć opowieści świadka koronnego nie trzymają się kupy, a przeróżne osobistości w poważniejszych sprawach wychodziły z opresji obronną ręką, "Staruch" nie ma co liczyć na sprawiedliwość. Mimo przeróżnych sposobów, których próbował już jego obrońca, mecenas Krzysztof Wąsowicz, mimo wielu pozytywnych materiałów dziennikarskich, wreszcie mimo woli opinii publicznej sąd chce dalej brnąć w przerażającą maskaradę z "groźnym dealerem Staruchem" w roli głównej.

Pozostaje jedynie krzyknąć za kibicami z całej Polski: "wolność dla Starucha". Czy to już więzień POlityczny? Ocenę zostawiamy wam.
iparts.pl