zalewski inter milan

Asysta Zalewskiego w debiucie!

Fot. eastnews
2025-02-02

Nicola Zalewski świetne przedstawił się kibicom. W niezwykle prestiżowym meczu derbowym wszedł z ławki i zaliczył asystę na wagę jednego punktu.

Nicola Zalewski sobotniej nocy został ogłoszony nowym zawodnikiem Interu, a już w niedzielę zadebiutował w jego barwach. Mecz rozpoczął jednak na ławce, podobnie jak Piotr Zieliński.

Spotkanie nie układało się po myśli Interu. Milan miał kilka sytuacji, a w jednej przed utratą gola uratował zespół Polaków Yann Sommer. Golkiper nie był w stanie jednak zapobiec utracie gola w końcówce pierwszej części gry. Rafael Leao dograł płaską piłkę przed bramkę, Sommer wyszedł z niej by przeciąć dośrodkowanie, ale wobec dobitki Tijaniego Reijndersa był już bezsilny.

Druga połowa przyniosła lekką poprawę gry Interu, który coraz częściej dochodzi do sytuacji strzeleckich. Te jednak nie były zamieniane na bramki, bo nawet jeśli nie interweniował Mike Maignan, to na drodze do bramki stawał słupek. Trener Simone Inzaghi zdecydował się więc na przeprowadzenie zmian. Najpierw na boisku pojawił się Zieliński, a kilkanaście minut później Zalewski.

Jak się później okazało, to szczególnie ta druga zmiana była kluczowa dla końcowego wyniku. Zalewski od początku był aktywny i niedługo po wejściu na plac gry mógł popisać się asystą - po doskonałej wrzutce głową w słupek trafił jednak Denzel Dumfries. Chwilę później Polak i kibice Interu byli jednak w ekstazie. Yann Bisseck wrzucił piłkę z prawego skrzydła, Zalewski zdecydował się zgrać piłkę klatką piersiową do środka, a sytuację wykorzystał Stefan De Vrij.

Tuż po bramce Interu Zalewski utonął w ramionach kolegów, którzy byli wyraźnie zachwyceni jego postawą. Jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość, ponieważ szybko wkupił się w łaski grupy, co może skutkować darzeniem go większą sympatią przez szkoleniowca Interu.

Fot.: Antonio Calanni/Associated Press/East News 

iparts.pl