
Krzysztof Piątek nadal nie do zatrzymania
Krzysztof Piątek utrzymuje świetną formę strzelecką i swoją formą zgłasza aspiracje do gry na zdecydowanie wyższym poziomie. “El Pistolero” w sobotnim meczu ligowym ustrzelił hat-tricka.
Krzysztof Piątek i jego Basaksehir podejmowali na własnym boisku rewelację sezonu - zespół Samsunsporu. Polak nie mógł więc z góry zakładać, że będzie miał dużo okazji strzeleckich, ale ku zdziwieniu ekspertów 29-latek wraz z kolegami zagrali fenomenalne spotkanie, a sytuacje bramkowe pojawiały się kilka razy.
Pierwszy raz Piątek mógł trafić do siatki 19. minucie i od razu to uczynił. Po rzucie rożnym bitym przez Deniza Turuca znalazł sobie miejsce w polu karnym i doskonałym strzałem głową otworzył wynik spotkania. W kolejnych minutach mecz się uspokoił, Basaksehir cofnął się na własną połowę i cierpliwie czekał na okazję do kontrataków. Taka przydarzała się rzadko, ale gdy już gospodarze oddawali strzał, zazwyczaj robił to Polak i próby te kończyły się trafieniami.
Drugiego gola Piątek zanotował w 57. minucie, wykorzystując płaskie dogranie na 12. metr Oliviera Kemena. Choć napastnik nie trafił czysto w piłkę, to uderzenie po koźle od murawy spadło niezwykle precyzyjnie w rogu bramki. To nie był koniec trafień Polaka. W 69. minucie napastnik reprezentacji skompletował hat-tricka, znów wykorzystując podanie Kemena z prawego skrzydła. Tym razem miał jednak dużo czasu, zdołał opanować futbolówkę w polu karnym, a następnie pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. Wynik meczu na 4:0 w końcówce spotkania ustalił Davidson Pereira.
AŁ
Fot.: AA/ABACA/Abaca/East News