
Kłopoty Arisu. Raków będzie miał ułatwione zadanie?
Raków staje przed niepowtarzalną szansą, żeby wywalczyć miejsce w Lidze Mistrzów. Częstochowianie muszą jednak najpierw pokonać Aris Limassol, żeby zagrać w fazie play-off. Dzisiaj pierwszy mecz w Częstochowie, kłopoty Cypryjczyków mogą ułatwić zadanie mistrzom Polski.
Raków Częstochowa przełamał klątwę z Azerbejdżanu i jako pierwszy polski klub w historii wyeliminował Karabach. To zwycięstwo zapewniło mistrzom Polski miejsce w fazie grupowej europejskich pucharów jesienią. W Częstochowie nie chcą jednak się zadowolać grą w Lidze Konferencji, tylko powalczyć o pełną pulę. Dlatego też trener Dawid Szwarga dał odpocząć swoim najlepszym graczom w meczu z Wartą, po to, żeby byli w pełni sił na dzisiejsze starcie z Arisem.
Zmęczenie może mieć duże znaczenie w przypadku tego starcia, szczególnie dla Cypryjczyków. Ci w weekend odpoczywali, ponieważ nie rozgrywki ligowe jeszcze nie wystartowały w ich kraju. Za to mogą być mocno zmęczeni po podróży do Częstochowy. Z powodu złej pogody ich lot został opóźniony prawie o 12 godzin. Przez to mistrzowie Cypru późnym wieczorem pojawili się w Polsce i nie odbyli treningu na murawie stadionu Rakowa.
Starcie mistrzów Polski z Arisem ma duże znaczenie dla obu drużyn. Wygrany dwumeczu będzie miał już pewne miejsce w fazie grupowej Ligi Europy. W tych rozgrywkach będzie można się zmierzyć z Liverpoolem, West Hamem czy też Romą. Awans do fazy play-off eliminacji Ligi Mistrzów to także szansa na wywalczenie miejsca w rozgrywkach grupowych Champions League. Wygrany tego starcia zagra z lepszym z pary FC Kopenhaga – Sparta Praga.