
Papszun w Cracovii za olbrzymie pieniądze? Klub zaprzecza!
Tomasz Włodarczyk z portalu „meczyki.pl” mocno podgrzał atmosferę wokół Marka Papszuna. Według jego informacji szkoleniowiec Rakowa otrzymał lukratywną propozycję z Cracovii. Gdyby transakcja doszło do skutku, to trener zarabiałby najwięcej w lidze. Krakowski klub jednak zaprzecza.
Odejście Marka Papszuna z Rakowa to jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich tygodni w polskiej piłce. Trener ma dwa pomysły na swoją przyszłość, jest chętny objąć klub zza granicy. Jednak nie jest wykluczone, że szkoleniowiec zostanie w kraju. Szczególnie że według Tomasza Włodarczyka miał otrzymać ciekawą propozycję z Cracovii.
Pasy kolejny raz kończą sezon w środku tabeli. Władze klubu mają większe ambicje, lecz trudno jest im je zrealizować. Być może właśnie przyjście Papszuna pozwalałoby na budowę zespołu, który będzie plasował się w czołówce ligi. Dlatego też według informacji Włodarczyk zaproponowali Papszunowi kontrakt, który gwarantowałby mu pensję na poziomie pół miliona złotych miesięcznie! Szkoleniowiec mógłby mieć też kompetencje podobne do tych w Rakowie.
Te rewelacje skomentował Janusz Filipiak, czyli właściciel Cracovii. Sternik klubu zaprzeczył tym rewelacjom. Według niego nie ma takiego tematu. Prowadzone za to mają być rozmowy z Jackiem Zielińskim, który ma ważny kontrakt tylko do końca tego sezonu. W podobnym tonie miał wypowiadać się Przemysław Staniek, czyli rzecznik prasowy Cracovii. Trudno jednak, żeby osoby z klubu potwierdzały te informacje, jeśli jeszcze nie mają porozumienia z nowym trenerem.