Mecz Wisła Kraków - Cracovia

Wisła rządzi w Krakowie!

Fot. MICHAL KLAG/REPORTER/East News
2021-11-07

Derby Krakowa nie zachwyciły swoim poziomem, był to typowy mecz walki. W nim lepsza okazała się Wisła i to ona do wiosny będzie rządzić w mieście. 

Krakowska Święta Wojna rozpoczęła się od bardzo dobrego ataku Cracovii. Ładnie strzelał Piszczek, ale jego uderzenie z linii bramkowej wybił Biegański. Piłkarze obydwu drużyn, jak na derbowe starcie przystało, nie odstawiali nóg. Z tego wynikało dużo przewinień, a co za tym idzie, wiele okazji do dośrodkowań. To właśnie na nich piłkarze Cracovii i Wisły opierali swoje ataki. Żadna z drużyn nie kreowała wielu sytuacji, brakowało też do tego miejsca, ponieważ wiślacy i Pasy grały bardzo uważnie w obronie.

Po upływie półgodziny gry ładną akcję przeprowadził Młyński, który dograł na głowę Klimenta. Czech uderzył głową, ale na posterunku był bramkarz Cracovii Hrosso. 180 sekund później Wisłę przed stratą bramki uchronił Biegański. Ładnie głową uderzył Piszczek, ale bramkarz Wisły nie dał się zaskoczyć. Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.

W drugiej części Wisła była bardziej konkretna w swojej grze. 7 minut po powrocie do gry, Skvarka z linii końcowej dograł do Yeboaha, ten trafił do siatki i było 1-0 dla gospodarzy. Po zdobytej bramce wiślacy jeszcze dwukrotnie starali się podwyższyć prowadzenie, ale ich próby były nieskuteczne. Piłkarze Cracovii na pół godziny przed końcem meczu śmielej zaczęli atakować bramkę gospodarzy. Na ich nieszczęście w bardzo dobrej dyspozycji był Biegański oraz jego koledzy z defensywy. To sprawiło, że Wisła przerwała swoją złą passę w lidze i wygrała derby z Cracovią 1-0. 

iparts.pl
Zobacz także