Polska - Hiszpania

Gramy dalej! Polska remisuje z Hiszpanią!

Fot. East News
2021-06-19

Po zaciętym boju w Sevilli Polacy zremisowali z Hiszpanami 1:1 i przedłużyli swoje szanse na awans do fazy pucharowej Mistrzostw Europy. Bramkę na wagę remisu zdobył Robert Lewandowski.

Pierwszy strzał w kierunku bramki Hiszpanów Polacy oddali w 6. minucie, a jego autorem był Mateusz Klich. Zawodnik Leeds zdecydował się na uderzenie z dystansu, jednak jego próba przeleciała tuż nad poprzeczką i spadła na górną siatkę. W późniejszej fazie meczu dominowali już gospodarze. Pierwsza akcja zakończona celnym strzałem Hiszpanów miała miejsce w 10. minucie, ale płaski strzał Daniego Olmo pewnie wyłapał Wojciech Szczęsny. Polski golkiper nie miał tyle szczęścia w 25. minucie. Przy biernej postawie obrońców Gerard Moreno zszedł z prawego skrzydła w kierunku środka boiska, a następnie posłał płaską piłkę w pole karne, którą z najbliższej odległości do siatki wepchnął Alvaro Morata. Sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, a arbiter główny nie uznał tego gola. Inne zdanie miał jedna VAR, który nie dopatrzył się spalonego i uznał, że bramka została zdobyta prawidłowo. W 34. minucie kolejną dobrą okazję stworzyli sobie gospodarze. Po faulu Kamila Glika tuż przed polem karnym piłkę na 18. metrze ustawił Moreno, jedna jego strzał minimalnie minął prawy słupek bramki Szczęsnego. W odpowiedzi Polacy wykreowali pierwszą dobrą okazję na wyrównanie stanu meczu — Robert Lewandowski, znajdujący się na skraju pola karnego, posłał dośrodkowanie na 3. metr, a tam niemrawo wychodzącego do piłki Unaia Simona wyprzedził Karol Świderski, jednak jego uderzenie z powietrza przeleciało nad poprzeczką. Najlepszą okazję na zdobycie gola Biało-Czerwoni zaprzepaścili jednak w 43. minucie. Kamil Jóźwiak wyłuskał piłkę na 30. metrze od bramki Hiszpanów, następnie zgrał ją do Świderskiego, a ten silnym strzałem z dystansu trafił w słupek. Piłka szczęśliwie dla naszych reprezentantów poleciała pod nogi Lewandowskiego, jednak jego dobitka posłana została wprost w golkipera gospodarzy. W końcówce pierwszej połowy Hiszpanie stworzyli sobie jeszcze jedną okazję po dośrodkowaniu z lewej strony boiska, jednak z najbliższej odległości do siatki nie trafił Moreno. 

Druga połowa zaczęła się idealnie dla Biało-Czerwonych. Kamil Jóźwiak dośrodkował z prawego skrzydła wprost na głowę Lewandowskiego, a ten wygrał walkę o pozycję z Aymericiem Laportem i nie dał szans Simonowi. Ekstaza polskich kibiców nie trwała jedna długo, bo chwilę później Jakub Moder we własnym polu karnym ostro zaatakował Moreno, a po analizie VAR sędzia podyktował jedenastkę. Do tej podszedł poszkodowany i z 11. metra uderzył w słupek, natomiast dobitka Moraty przeleciała obok bramki. W kolejnych minutach Hiszpanie dominowali, jednak nie tworzyli sobie stuprocentowych sytuacji strzeleckich aż do 84. minuty. Wtedy to do piłki dośrodkowanej w pole karne zbiegł Pablo Sarabia i klatką piersiową zgrał ją do Moraty, a ten z najbliższej odległości trafił wprost w wychodzącego z bramki Wojtka Szczęsnego. W kolejnych minutach gra toczyła się w środku pola, a obie ekipy pomimo starań nie stworzyły sobie dogodnych okazji strzeleckich, a mecz zakończył się remisem 1:1. 

Fot.: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

iparts.pl