Zamieszki po meczu Francja – Maroko

Zamieszki po meczu Francja – Maroko

Fot. AA/ABACA/Abaca/East News
2022-12-15

Decydująca faza na Mundialu rozpala kibiców na całym świecie. U niektórych emocje są aż zbyt mocne, bo prowadzą do wywołania zamieszek. We Francji i Belgii gorąco było po wczorajszym półfinale, w którym Trójkolorowi zagrali z Marokiem. W efekcie awantur jedna osoba nie żyje. 

Starcie Francuzów z Marokańczykami wywoływało ogromne emocje. Na boisku oraz wśród kibiców na stadionie nie doszło do żadnych starć. Jednak mocno obawiano się tego, co może się stać w kraju ze stolicą w Paryżu. Nic dziwnego, marokańska diaspora we Francji liczy ponad 1 mln osób. Zresztą już po poprzednich starciach Maroka z Belgią, Hiszpanią i Portugalią dochodziło do zamieszek. Sytuacja była na tyle poważna, że ambasada Polski zaleciła obywatelom przebywającym we Francji pozostanie w domach. 

Przewidywania dotyczące zamieszek nie okazały się bezpodstawne. Już podczas spotkania we francuskich miastach dochodziło do różnych incydentów, lecz prawdziwe apogeum nastąpiło po końcowym gwizdku sędziego. Maroko przegrało z Francją a rozwścieczeni fani drużyny z Afryki zaczęli atakować kibiców Trójkolorowych oraz miejską infrastrukturę.

Gorąco było w Lens, Lyonie i Awinionie, gdzie Marokańczycy atakowali świętujących Francuzów. Do zamieszek dochodziło również w Paryżu, lecz tam w stan gotowości postawiono służby bezpieczeństwa, które błyskawicznie radziły sobie z agresywnymi osobami. Najtragiczniejszy przebieg miały awantury w Montpellier. Tam kibice z Maroka chcieli wyrwać flagę z jednego z aut. Kierowca nagle ruszył, przez co potrącił 14-latka, który na skutek poniesionych obrażeń zmarł. Gorąco było również w Belgii, gdzie również mieszka wielu Marokańczyków. 

iparts.pl