
Męska decyzja piłkarzy i PZPN-u w sprawie meczu z Rosją
Trwało to kilka dni, ale dzisiaj jest już wszystko jasne. Najpierw PZPN, kilkanaście minut później piłkarze, ogłosili decyzję dotyczącą rozegrania barażowego meczu z Rosją.
Od czwartku trwa regularna wojna w Ukrainie. Rosjanie napadli na ten kraj i prowadzą walki z armią naszych wschodnich sąsiadów. W tym czasie na plan dalszy zeszły takie sprawy jak np. sport, zawieszona zostały rozgrywki tamtejszej ligi. Jednak w innych krajach życie toczy się dalej. Rosyjska agresja spowodowała pytania dotyczące obecności sportowców z tego kraju w międzynarodowych rozgrywkach.
Za niecały miesiąc reprezentacja Polski ma rozegrać mecz barażowy o awans do Mundialu w Katarze. Przeciwnikiem biało-czerwonych mają być właśnie Rosjanie. Już w czwartek PZPN w porozumieniu ze szwedzkimi i czeskimi federacjami piłkarskimi wystosował oświadczenie, w którym poinformował o tym, że te 3 nacje nie zamierzają rozgrywać meczu w Rosji. To pismo spotkało się z dużym oburzeniem opinii publicznej, władze polskiego związku tłumaczyły to tym, że strona czeska wymogła złagodzenie komunikatu.
Dzisiaj jednak polska federacja i piłkarze zajęli wspólne stanowisko. Najpierw prezes Cezary Kulesza poinformował, że reprezentacja nie zamierza grać meczu z Rosją. W ślad za tymi słowami poszli też zawodnicy reprezentacji. We wspólnym oświadczeniu poinformowali, że są sprawy ważniejsze niż piłka nożna i nie będą rozgrywać meczu z Rosją. Przekazali też słowa otuchy narodowi ukraińskiemu oraz Tomaszowi Kędziorze, który cały czas przebywa w Kijowie.
PZPN i piłkarze pokazali charakter, są nawet w stanie zrezygnować z gry na Mundialu. Teraz czas na decyzję ze strony FIFA.