Sousa jedzie obejrzeć Casha w akcji
Paulo Sousa ma zamiar w najbliższy weekend pojechać na Wyspy Brytyjskie, ale nie po to, by z poziomu trybun obejrzeć występu kilku reprezentantów. Celem wizyty jest spotkanie z Mattym Cashem i rozmowa o jego potencjalnej przyszłości w naszej reprezentacji.
Temat zdobycia przez Matty'ego Casha polskiego paszportu, który uprawniałby go do gry z orzełkiem na piersi, przewija się w polskich mediach od wielu tygodni. Dotychczasowe informacje były najpierw zaprzeczane przez pracowników PZPN, a następnie potwierdzane najpierw przez ojca zawodnika, a potem przez samego zainteresowanego. Obecnie nikt już nie ma wątpliwości co do tego, że piłkarz Aston Villi wkrótce pojawi się na zgrupowaniu naszej reprezentacji, ponieważ jego wniosek o wydanie paszportu jest już w Warszawie, a ewentualne działania Paulo Sousy i PZPN mogą tylko przyspieszyć cały proces.
Ostatnią osobą, która do tej pory nie wypowiadała się jednoznacznie, był selekcjoner Biało-Czerwonych. Portugalczyk nie chciał słyszeć pytań o Anglika, który wówczas nie mógł być nawet w kręgu potencjalnych reprezentantów, ale zapewnił, że gdy pojawi się możliwość jego powołania, zajmie się tym tematem. Ostatnie wiadomości, które przekazał Tomasz Włodarczyk, mogą świadczyć o tym, że moment ten zbliża się wielkimi krokami. Paulo Sousa w najbliższy weekend ma polecieć na Wyspy Brytyjskie, by spotkać się z Cashem i osobiście z nim porozmawiać. 51-latek obejrzy także ligowe spotkanie Aston Villi z Wolverhampton, w którym boczny obrońca z pewnością wystąpi w podstawowym składzie. Portugalczyka zabraknie natomiast na ligowych meczach Polaków - Cash swój mecz rozgrywa w sobotę o 16, a dokładnie w tym samym czasie ligowe pojedynki rozegrają Jan Bednarek, Kamil Jóźwiak i Mateusz Klich.
AŁ
Fot.:AP/Associated Press/East News