
Paulo Sousa spotkał się z dziennikarzami przez rozpoczęciem zgrupowania
Rozpoczyna się zgrupowanie kadry, pierwszy trening piłkarzy odbędzie się jutro. Tradycyjnie Portugalczyk zabrał głos podczas konferencji prasowej, odpowiedział na pytania dotyczące m.in. Sebastiana Szymańskiego i zastępstwie kontuzjowanych piłkarzy.
Na początku selekcjoner podzielił się swoją opinią na temat występów Matty Casha w kadrze. Portugalczyk czeka na rozwiązanie formalności i wtedy podejmie decyzje, o tym, czy zawodnik będzie powołany na mecze drużyny narodowej.
Portugalczyk oficjalnie przekazał, że na zgrupowaniu nie pojawią się Rybus i Reca. Decyzja w sprawie Bartłomieja Drągowskiego zostanie podjęta jutro. Jeśli bramkarz nie będzie zdrowy to możliwe, że Sousa kogoś powoła w jego miejsce. Co do dowołania graczy z pola, to trener na razie tego nie planuje. Przekazał, że w miejsce Rybusa i Recy mogą grać skrzydłowi lub Gumny albo Kędziora. Na zgrupowaniu nie będzie też Nicoli Zalewskiego.
Dziennikarze na konferencji pytali też o to, dlaczego Sousa rzadko przyjeżdża na mecze Ekstraklasy. Selekcjoner przekazał, że skupia się na oglądaniu Polaków, którzy grają poza krajem, ponieważ większość piłkarzy w reprezentacji nie gra w lidze polskiej.
Sousa wypowiedział się też na temat braku powołania dla Sebastiana Szymańskiego. Portugalczyk przekazał, że w reprezentacji widzi piłkarza Dynama Moskwa jako wahadłowego, a na ten moment nie reprezentuje on odpowiedniego poziomu na tej pozycji. Sousa docenia to, że pomocnik w klubie gra dobrze, jednak tam gra w środku pola, a Sousa nie widzi go na tej pozycji w kadrze.