
Kontuzja Bartosza Drągowskiego
Ze łzami w oczach kończył mecz z Napoli Bartosz Drągowski. Polski bramkarz zagrał 90 minut w meczu Serie A, jednak po spotkaniu towarzyszył mu grymas bólu. Pierwsze domysły mówiły o kontuzji kolana, ale wydaje się, że zawodnik Fiorentiny uniknął poważnej kontuzji.
Drągowski rozegrał bardzo dobre spotkanie przeciwko liderowi tabeli. Był bardzo pewny w swoich działaniach na boisku, dodatkowo obronił rzut karny, który wykonywał Lorenzo Insigne. Dobra postawa bramkarza nie uchroniła jednak Fiorentiny od porażki z Napoli, które nie straciło jeszcze punktów w tym sezonie Serie A. Po meczu jednak media nie komentowały obszernie gry Polaka, jednak to, że opuszczał murawę ze łzami w oczach. 24- latkowi pod koniec meczu nienaturalnie wygięło się kolano, co mogło oznaczać, że doznał poważnej kontuzji. Stąd też wynikała jego nerwowa reakcja.
Pierwsze nieoficjalne doniesienia mówią jednak o tym, że uraz nie jest aż tak poważny. Włoscy dziennikarze przekazują, że Drągowski naciągnął mięsień w prawym udzie. Są to pierwsze przecieki i nie należy ich brać za pewne. W związku z kontuzją pod dużym znakiem zapytania stoi przyjazd bramkarza Fiorentiny na zgrupowanie reprezentacji, które rozpoczyna się dzisiaj. Paulo Sousa na pewno przekaże informacje o tym, czy Drągowski pojawi się w kadrze. Oprócz niego Portugalczyk powołał Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Skorupskiego oraz Łukasza Fabiańskiego. Ten ostatni wystąpi jednak tylko w meczu z San Marino, będzie to jego ostatni mecz w kadrze. Być może portugalski szkoleniowiec zdecyduje się powołać kogoś jeszcze.