
Angielscy kibice atakują żonę polskiego piłkarza!
W środę na Stadionie Narodowym Polska zremisowała z Anglią 1-1. Dwa dni po spotkaniu nie maleją emocje z nim związane. Tym razem z powodu chamskiego zachowania kibiców z Anglii, którzy obrażają żonę Kamila Glika.
Emocje towarzyszące spotkaniu Polaków z Anglikami rosły od kilku dni. Atmosferę podgrzewały brytyjskie media, które przestrzegały swoich rodaków przed wizytą w Polsce. Przed pierwszym gwizdkiem kibice wygwizdali gości, którzy wykonali gest mający na celu walkę z rasizmem. Na boisku również było nerwowo. Prym w wymachiwaniu rękoma i wyrażaniu pretensji do rywali wiódł Jack Grealish. Kilkukrotnie dochodziło do starć pomiędzy nim a naszymi obrońcami, najczęściej zamieszany w to był Kamil Glik.
Nagromadzone emocje doprowadziły do przepychanki pomiędzy piłkarzami obu reprezentacji po zakończeniu pierwszej połowy. W jej wyniku żółtymi kartkami ukarani zostali Glik oraz Harry Maguire. Po meczu okazało się, że sprawa może mieć drugie dno. Według relacji Anglików polski defensor miał zachować się w rasistowski sposób i wyzwać Kyle'a Walkera. Sprawą zajęła się FIFA, która sprawdzi, czy rzeczywiście Glik obraził piłkarza i to ona przekaże werdykt.
Na rozwiązanie sprawy nie czekają za to angielscy 'kibice'. Ci, jako obiekt ataków wybrali sobie żonę polskiego obrońcy. Marta Glik otrzymuje w internecie pogróżki, wyzwiska oraz groźby śmierci. Zachowanie tym bardziej jest oburzające, że to Anglicy uważają Polaków za rasistów i ksenofobów. Jak widać, również tutaj obowiązują podwójne standardy i niektórzy uważają, że im wolno więcej. Pozostaje mieć nadzieję, że sprawcy zostaną szybko zidentyfikowani i obrażanie bezbronnej kobiety nie ujdzie im na sucho.
ŁB