
Cristiano Ronaldo jednak z numerem 7!
Cristiano Ronaldo długo musiał czekać, jednak teraz może to ogłosić. Słynny CR7 zagra ze swoim numerem w Manchesterze United. Na jego oddanie zdecydował się dotychczasowy posiadacz, a klub będzie musiał wydać sporo, na zwrot pieniędzy kibicom, ze względu na przepisy Premier League.
Cristiano Ronaldo został oficjalnie zaprezentowany jako zawodnik Manchesteru United przed tygodniem, choć jeszcze kilka godzin wcześniej wydawało się, że jest już jedną nogą w ekipie Pepa Guardioli. Ostatecznie działania Sir Alexa Fergusona i byłych zawodników Czerwonych Diabłów sprawiły, że Portugalczyk zdecydował się wrócić na Old Trafford, gdzie podpisał dwuletni kontrakt. Ronaldo w barwach Manchesteru United grał w latach 2003-2009 i to ten zespół stał się dla niego trampoliną do dalszych sukcesów. W zespole z Anglii występował w koszulce z numerem „7”, którą odziedziczył po Davidzie Beckhamie i to dzięki temu stał się bardzo rozpoznawalnym CR7.
Kibice Manchesteru United popadli w euforię po transferze i już odliczają dni do re-debiutu ich ulubieńca. Wielu chciało też kupić koszulkę z nazwiskiem Ronaldo, jednak nie wiadomo było, z jakim numerem zagra 36-latek. Choć Portugalczyk od zawsze kojarzony był z numerem 7, to ten należał już do Edinsona Cavaniego. Urugwajczyk zdążył już zagrać z nim w jednym z meczów tego sezonu. Ważną kwestią były także przepisy Premier League zabraniające „oddawania” numeru po rozpoczęciu rozgrywek.
Manchester United wystąpił więc do władz ligi, z prośbą o możliwość zamiany, na co Premier League przystała - klub będzie jednak musiał oddać pieniądze tym kibicom, którzy już zakupili koszulkę z numerem 7 i nazwiskiem Cavaniego. Zgodę wyraził także sam zainteresowany, czyli Cavani. Urugwajczyk do samego końca okienka liczył na transfer do FC Barcelony, dlatego też pewnie chętnie zrezygnował ze swojego numeru. Z transferu nic jednak nie wyszło, ale skoro słowo się rzekło, Ronaldo przejmie koszulkę z „7”, a Cavani zagra z „21”, z którym występuje w narodowej reprezentacji, a który zwolnił się po odejściu Daniela Jamesa. Pierwszą okazję do zaprezentowania się w meczu z nowym/starym numerem Portugalczyk będzie miał 11 września w starciu czwartej kolejki Premier League z Newcastle United.
Fot.:AFP/EAST NEWS