
Z Albanią o przedłużenie szans na Mundial
Przed reprezentacją Polski bardzo ważne mecze w kontekście walki o awans do Mistrzostw Świata. Wrześniową serię spotkań podopieczni Paulo Sousy zainaugurują dzisiaj o 20.45 meczem z Albanią.
Nie ma co ukrywać, Polska ma za sobą trudny czas. Zmiana selekcjonera, średnio udany start eliminacji do Mundialu oraz przegrane Euro sprawiły, że wiara w reprezentację zdecydowanie osłabła. Dzisiejszemu meczowi towarzyszą więc 2 cele: odbudowa zaufania kibiców i przedłużenie szans w walce o awans.
Jednak nie będzie to łatwe. Naszą reprezentację przetrzebiły kontuzję, wśród niedysponowanych znajdują się m.in. Zieliński, Klich, Milik, Piątek oraz Szymański. Selekcjoner reprezentacji musiał więc posiłkować się dodatkowymi powołaniami, po to, żeby móc stworzyć w miarę wyrównany i optymalny skład. W dzisiejszym meczu w pierwszym składzie wystąpi bramkarz Juventusu Wojciech Szczęsny. Polak znajduje się ostatnio w słabej dyspozycji, jednak Paulo Sousa w niego wierzy. Blok obronny nie powinien się zmienić w stosunku do tego, co widzieliśmy na Euro 2020 i znajdą się w nim Glik, Bednarek oraz Bereszyński. Zagadką pozostaje obsada wahadłowych, jednak wydaje się, że blisko składu są Przemysław Frankowski i Maciej Rybus. W środku pola powinni zagrać Krychowiak, Linetty oraz Moder. W ataku najprawdopodobniej obok Lewandowskiego wystąpi Świderski.
Albańczycy nie stoją na przegranej pozycji. Eliminacje rozpoczęli dobrze, pokonali San Marino oraz Andorę i ulegli 0-2 Anglii, jednak Wyspiarze mieli problem z forsowaniem obrony rywali. Podobnie będzie wyglądał mecz w Warszawie. Selekcjoner reprezentacji Polski spodziewa się, że rywale będą grali głęboko w obronie i szukali swojej szansy w kontratakach. Czy Paulo Sousa przygotował odpowiednio naszych reprezentantów i uda się pokonać Albańczyków? To pokaże boisko, pierwszy gwizdek na Stadionie Narodowym o 20.45.
ŁB