
Mateusz Borek zabrał głos wobec niekończącej się dyskusji dot. Dariusza Szpakowskiego
Finał Euro 2020 z Wembley skomentowali Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn, którzy mieli skończyć swoją pracę przy turnieju na etapie półfinału, zamiast Dariusza Szpakowskiego - Andrzeja Juskowiaka.
Mateusz Borek pod koniec spotkania Anglia/ Włochy w trakcie składania podziękowań zwrócił się do Dariusza Szpakowskiego: „Dziękujemy, kłaniamy się z Wembley, kłaniamy się wszystkim kibicom, wszystkim Polakom, a w szczególności biało-czerwonej legendzie mikrofonu, Darkowi Szpakowskiemu. Darek pozdrawiam, kłaniam się nisko”.
Jednak mimo że minął prawie tydzień od meczu, nadal w mediach wraca dyskusja na temat odsunięcia z funkcji komentatora finału Euro 2020 najbardziej doświadczonego, zbliżającego się do końca kariery zawodowej Dariusza Szpakowskiego. Oficjalnie jako przyczynę podano, że ostatnie tygodnie były trudne emocjonalnie dla komentatora i potrzebuje on uzupełnić energię przed nadchodzącymi Igrzyskami Olimpijskimi.
W obliczu krytyki internautów i kolejnych doniesień pojawiających się na ten temat Matusz Borek podzielił się na Twitterze swoją sugestią, która ma następującą treść: „Tak. Powinien Darek zabrać głos i zakończyć temat. Żebyśmy wiedzieli na 100% czy sam zrezygnował, czy mu to zabrano? Czy ma pretensje do władz tv, dyrektora sportu czy do mnie? Bo za dużo jest niedopowiedzeń i mitów. 5 dni wałkujemy ten sam temat, bez stanowiska Darka. Miłego”.