Bundesliga: Kluby wracają do treningów
Część niemieckich klubów wróciła do treningów po przerwie spowodowanej wybuchem pandemii koronawirusa. Na boisku treningowym po raz pierwszy od czasu doznania kontuzji pojawił się też Robert Lewandowski.
Rozgrywki w kraju naszych zachodnich sąsiadów są zawieszone do końca kwietnia. Według informacji niemieckich dziennikarzy Bundesliga może jednak zostać wznowiona już w maju. By być gotowymi na taką ewentualność, kluby zdecydowały się na powrót do treningów.
W poniedziałek zgodnie z odgórnymi decyzjami umożliwiającymi rozpoczęcie treningów, zajęcia po długiej przerwie rozpoczęły niemieckie zespoły, a wśród nich Bayern Monachium. Jak podkreślają szkoleniowcy wszystkich ekip, treningi mają charakter bezkontaktowy i prowadzone są w niewielkich grupach rozmieszczonych po całej murawie (lub w miarę możliwości w odstępach czasowych), które liczą maksymalnie 5 osób. Zawodnicy przebierają się w szatniach oddzielnych dla każdej z grup, a po wyjściu są one dezynfekowane, dzięki czemu gotowe będą na kolejny dzień treningu. W takim rytmie odbywają się wszystkie zajęcia, jednak po ich zakończeniu piłkarze nie wracają do szatni - od razu kierują się do samochodów i jadą do domu, bo dopiero tam mogą wziąć prysznic.
Ważną informacją dla kibiców z Polski jest powrót do zdrowia Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu w końcówce lutego doznał kontuzji kolana, a w ostatnich dniach przechodził rehabilitację. Jego powrót na murawę zbiegł się z początkiem treningów reszty jego kolegów.
Fot.:KARIM JAAFAR/AFP/East News