Cracovia - Pogoń

Cracovia pokonała lidera!

Fot. MICHAL KLAG/REPORTER/EastNews
2019-10-25

 

Cracovia wygrała i zmniejszyła stratę do Pogoni Szczecin w tabeli PKO Ekstraklasy

Cracovia w dobrym stylu powróciła na zwycięską ścieżkę. W pierwszym meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy drużyna Michała Probierza pokonała u siebie 2:0 Pogoń Szczecin, czyli lidera rozgrywek. Tą wygraną Krakowianie uczcili jubileusz swojego trenera, który rozegrał w piątek swoje 400. spotkanie na boiskach Ekstraklasy w roli szkoleniowca. Utrudnili przy okazji Pogoni utrzymanie 1. miejsca w tabeli, bo już w niedzielę liderem może zostać Wisła Płock, jeśli tylko wygra swoje spotkanie z Jagiellonią Białystok. Wcześniej na fotelu lidera może zasiąść aktualny mistrza Polski. Po ewentualnym zwycięstwie w sobotę nad Koroną Kielce, Piast Gliwice zrówna się punktami z Pogonią, ale może mieć lepszy bilans bramkowy. W ligowej czołówce co chwilę dzieje się coś ciekawego.

W pierwszej połowie spotkanie Cracovii z Pogonią, które zapowiadało się ekscytująco, nie dostarczyło kibicom zbyt wielu emocji. Ekipa gości od pierwszej minuty próbowała grać wysokim pressingiem, na który gospodarze odpowiadali długimi zagraniami, pomijającymi budowanie akcji przez środek pola. Przez jakiś czas wydawało się, że piłkarze Cracovii mogą zaskoczyć w ten sposób zawodników Pogoni. Z każdą minutą Portowcy coraz bardziej rozumieli jednak zamiary rywali i zaskoczyć ich było już trudniej. Skutkiem było cofnięcie się Krakowian na własną połowę i skupienie się na defensywie. Szczecinianie próbowali atakować, nierzadko z ciekawym pomysłem, ale goli to nie przyniosło. Ogółem pierwsza część gry do zapomnienia. O jej marnym poziomie niech świadczy fakt, że gdyby zsumować celne strzały piłkarzy obu drużyn, to można by je policzyć na palcach jednej dłoni. Ciekawiej zrobiło się w drugiej połowie meczu. Po przerwie Cracovia zaczęła grać inaczej. Nie skupiała się już tylko na defensywie, ale przejęła inicjatywę i ruszyła do ataku, zamykając rywali na ich części boiska. Po kilkunastu minutach Krakowianie objęli prowadzenie po bramce Cornela Rapy w 58. minucie. Po golu na 1:0 gospodarze kontynuowali ofensywną grę, co zaowocowało podwyższeniem prowadzenie przez Rafaela Lopesa w 71. minucie. Goście znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, a na domiar złego 2 minuty po drugiej ze straconych bramek z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Jakub Bartkowski. Osłabiona Pogoń nie była już w stanie odwrócić losów meczu, który zakończył się pewnym zwycięstwem Cracovii.

Cracovia - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)

1:0 Cornel Rapa 58'

2:0 Rafael Lopes 71'

Czerwona kartka: Jakub Bartkowski (za dwie żółte) 73' 

iparts.pl