Nietypowy problem Floty Świnoujście

2012-10-01
Nietypowy problem Floty Świnoujście Kierownik ds. bezpieczeństwa Floty Świnoujście, Krzysztof Ślusarz, skarży się dziennikarzowi serwisu sport.pl, że kibice ciągle starają się oszukiwać ochronę, aby wnosić na stadion... Pirotechnikę? Nie, alkohol!

- Kibice szukają rozmaitych sposób, np. zdarzyło się, że próbowali przeszmuglować kilka butelek w dziecięcym wózku - informuje Ślusarz - Zdziwiliśmy się, że wózek jest jakiś taki wypchany... Najpopularniejsze, bo i najłatwiejsze do ukrycia, są małe butelki wódki, tzw. małpki.

Jak relacjonuje pracownik klubu zdarzały się sytuacje, że osoby nietrzeźwe, po spożyciu alkoholu pod bramą, starały się wejść na mecz, ale ochrona ich powstrzymywała.

- Nie zawsze jednak służby są w stanie interweniować, a wiele razy przymykają oko, by nie wprowadzać nerwowej atmosfery - tłumaczy kierownik d.s bezpieczeństwa.

Cóż, wygląda na to, ze kibice ze Świnoujścia nie chcą czekać z fetowaniem kolejnych zwycięstw swoich piłkarzy na zakończenie meczu i opuszczenie stadionu. A trzeba przyznać, że maja sporo powodów do radości, bo ich zespół lideruje tabeli I ligi i u siebie zwyciężył już sześć razy.
iparts.pl