
Pokonać problemy i uniknąć walki o utrzymanie – Puszcza, Stal i Piast przed sezonem
Kluby Ekstraklasy są już na ostatniej prostej przed kolejnym sezonem. Powrót do gry dla kilku drużyn może nie być łatwy, a jest to spowodowane kwestiami organizacyjnymi. Jak ze swoimi problemami poradzą sobie Puszcza Niepołomice, Stal Mielec i Piast Gliwice? Przyjrzeliśmy się bliżej przygotowaniom tych drużyn do sezonu.
Puszcza Niepołomice przed sezonem 2024/2025
Już sama obecność niepołomiczan w ekstraklasowym gronie była sporą niespodzianką. Jeszcze więcej zdziwienia wywołał fakt, że drużyna z Małopolski wywalczyła utrzymanie i że uniknęła desperackiej walki o ligowy byt. Sezon zakończony na 12. miejscu to świetny wynik dla zespołu Tomasza Tułacza. Szczególnie że przez całe rozgrywki niepołomiczanie musieli grać poza swoim miastem. Puszcza będzie korzystać z gościnności stadionu Cracovii do końca tego roku, jak na razie nie wiadomo, czy na wiosnę 2025 wróci na własny stadion.
Do sporych zmian doszło w kadrze zespołu. Z drużyny odeszli m.in. Oliwier Zych, Kamil Zapolnik, Maciej Firlej czy też Michał Koj. Lecz działacze klubu z Niecieczy zapewnili także wzmocnienia składu. Do drużyny dołączyli Dawid Abramowicz, Jakov Blagic, Michal Siplak czy Dawid Szymonowicz. Na dłużej w Puszczy zostaje też Roman Yakuba, który został wykupiony z łotewskiej Valmiery.
Jeśli chodzi o przygotowania do sezonu, to niepołomiczanie wrócili do zajęć 14 czerwca. Treningi odbywały się głównie na obiektach klubowych, lecz drużyna w planie miała 3 minizgrupowania. Jeśli chodzi o mecze sparingowe, to drużyna z Małopolski ma ich aż 5 na koncie. Oto ich wyniki:
- 1:0 z Ruchem Chorzów,
- 1:0 z Wisłą Kraków,
- 1:1 z Rakowem Częstochowa,
- 1:1 z Polonią Bytom,
- 0:0 z ŁKS-em Łódź.
Puszcza rozegra jeszcze dwa sparingi, z Bruk-Bet Termalicą oraz Podhalem Nowy Targ. Na inaugurację sezonu Puszcza uda się do Białegostoku na mecz z Jagiellonią.
Przygotowania Stali Mielec do sezonu 2024/2025
Mielczanie niemal co roku są kandydatem do spadku z Ekstraklasy, lecz od 4 lat utrzymuje się w szeregu najlepszych drużyn w kraju. Co roku Stal boryka się z większymi lub mniejszymi problemami, lecz chyba tym razem napotyka największe trudności. Przed startem sezonu ze sponsorowania drużyny wycofały się PGE oraz PZU, co może stworzyć dużą wyrwę w kasie. Jednak Stal ma być na to przygotowana, pomóc w tym mają zyski z poprzednich lat oraz ewentualne wpływy ze sprzedaży zawodników.
W Mielcu są świadomi, że z drużyny mogą odejść Ilja Szkurin i Mateusz Kochalski. Na razie jednak klub nie otrzymał ofert za tych graczy i Ci są brani pod uwagę przy ustalaniu składu na start Ekstraklasy. Z zespołem pożegnali się jak do tej pory Leandro, a z wypożyczeń do swoich macierzystych klubów wrócili Łukasz Gerstenstein, Maksymilian Pingot oraz Igor Strzałek. Jeśli chodzi o transfery do klubu, to klub z Podkarpacia na razie sprowadził 21-letniego Fryderyka Gerbowskiego z Wisły Płock, napastnika z Izraela – Ravve Assayega oraz MArvina Sengera, czyli niemieckiego obrońcę z MSV Duisburg. Na wypożyczenie do Stali trafili też Jakub Mądrzyk z Rakowa oraz Dawid Tkacz z Widzewa.
Wyniki meczów sparingowych jak na razie nie napawają optymizmem kibiców w Mielcu. Remis 2:2 z Resovią oraz porażki 0:1 z Sandecją i 1:3 z ŁKS-em Łódź to rezultaty, które raczej nie pozwalają patrzeć spokojnie w przyszłość. Mielczanie mają jeszcze do rozegrania grę kontrolną ze Stalą Rzeszów. Na start sezonu do Mielca przyjedzie Widzew Łódź.
Piast Gliwice – przygotowania do sezonu 2024/2025
Problemy organizacyjne dotknęły również Piasta Gliwice. Klub ze Śląska mierzy się z dużym zadłużeniem, co także ma wpływ na pierwszy zespół. W tych okolicznościach udało się gliwiczanom w miarę bezpiecznie utrzymać, lecz nie wiadomo, jak Piast będzie funkcjonował w kolejnych sezonach. Rozwiązaniem tej trudnej sytuacji może być sprzedaż najlepszych zawodników.
Ogromny potencjał sprzedażowy ma Ariel Mosór. I bardzo możliwe, że ten obrońca odejdzie do Rakowa Częstochowa, aktualnie trwają negocjacje tego transferu. Być może do niego dołączy też Arkadiusz Pyrka. Jak na razie z klubu odeszli Kamil Wilczek, Tom Hateley, Valerian Gvilla i Jakub Holubek, czyli doświadczeni piłkarze, którzy w ostatnim sezonie nie byli czołowymi postaciami drużyny. Jak na razie Piast przeprowadził jeden transfer – jest nim zakontraktowanie Igora Drapińskiego, który ostatnio występował w Wiśle Płock.
Co prawda sytuacja kadrowa zespołu nie wygląda tak kolorowo, lecz wyniki notowane przez gliwiczan w sparingach robią wrażenie. Na 5 rozegranych meczów Piast wygrał wszystkie. W pokonanym polu zostali Polonia Bytom, Pogoń Szczecin, Lech Poznań, Kotwica Kołobrzeg i czeska Karwina. Jutro Piast zagra jeszcze mecz kontrolny z Koroną Kielce. Na inaugurację Ekstraklasy gracze Aleksandara Vukovicia zagrają na wyjeździe z Cracovią.