
Legia straci za chwilę swoją gwiazdę?
Aktualnie piłka klubowa zeszła nieco w cień tej reprezentacyjnej, lecz to nie oznacza, że w klubach nic się nie dzieje. Mecz z Czechami był nieudany dla reprezentacji Polski, lecz umiarkowanie zadowolony z tego starcia może być Bartosz Slisz. Solidna gra w piątek może zaowocować dużym transferem.
Mecz z Czechami definitywnie pozbawił biało-czerwonych szans na bezpośredni awans na Euro 2024. Jednak nie wszyscy gracze muszą zapisywać to spotkanie po stronie strat. Plusik przy swoim nazwisku może zapisać Bartosz Slisz, który rozegrał poprawny mecz z naszymi południowymi sąsiadami. 90 minut na Stadionie Narodowym pomocnika przyczyniło się do zwiększenia zainteresowania transferem. Legia swoją gwiazdę może stracić już zimą.
Wszystko przez to, że według portalu „Fotomaç” parol na środkowego pomocnika zagiął Trabzonspor. Slisz udaną grą w barwach Legii, szczególnie w europejskich pucharach, zwrócił na siebie uwagę znanych klubów. Dlatego też skauci tej tureckiej drużyny pojawili się na trybunach Stadionu Narodowego. Slisz miałby być wzmocnieniem środka pola zespołu, który aktualnie zajmuje 4. miejsce w Super League.
Paradoksalnie, zimowy transfer nie byłby złym rozwiązaniem dla Legii. Piłkarz jest związany kontraktem z Legią dość nietypowo, bo do końca przyszłego roku. To oznacza, że już latem może dogadać się z nowym zespołem i przejść do niego po wygaśnięciu kontraktu z wicemistrzami Polski. Jacek Zieliński – dyrektor sportowy Legii przyznał, że przedłużenie umowy może być trudne do przeprowadzenia. Dlatego też zimowy transfer to może być ostatnia okazja dla Legii, żeby zarobić na Sliszu.