
Nieznany Robert Lewandowski
Film o Robercie Lewandowski, który miał premierę w zeszłym tygodniu, nosi tytuł „Nieznany”. To niezamierzony zabieg, ale doskonale nawiązuje do formy napastnika. Kapitan reprezentacji Polski nie przypomina zawodnika, który był chwalony na początku sezonu. We wczorajszym meczu z Realem Madryt to było mocno widoczny, za co skrytykowała go hiszpańska prasa.
Jeszcze przed Mundialem Robert Lewandowski był wychwalany za swoją grę. Zawodnik prowadził Barcelonę do kolejnych zwycięstw i przewodził klasyfikacji najlepszych strzelców ligi hiszpańskiej. Dzisiaj nadal jest najlepszym snajperem w LaLiga, lecz jego dyspozycja jest krytykowana ze wszystkich stron. Nie zmieniły tego 2 bramki, które strzelił w sobotnim meczu z Elche.
Każdy, kto liczył, że Polak się przełamał w ostatnim starciu, był w błędzie. Pokazał to wczorajszy mecz z Realem Madryt. Lewandowski miał dwie okazje do strzelenia bramki przy stanie 0:0, lecz żadnej z nich nie wykorzystał. Później było już tylko gorzej, polski napastnik był niewidoczny, a Królewscy się napędzali. Spotkanie półfinału Pucharu Króla zakończyło się klęską dla Barcelony, która przegrała 0:4, hat-trickiem popisał się Karim Benzema.
Po meczu oberwało się Robertowi Lewandowskiemu. „Mundo Deportivo” opisało występ Polaka słowem nieznany, tym samym nawiązując do filmu o Polaku. W dzienniku „Sport” napastnik otrzymał notę 4, podobnie jak większość kolegów z zespołu. Po raz kolejny kapitan reprezentacji Polski zawiódł w kluczowym meczu. Lewandowski będzie miał szansę odkupić swoje winy w poniedziałek, podczas ligowego meczu z Gironą.