GymBeam
www.warhouse.pl
Piszczek czeka na decyzję Santosa

Piszczek czeka na decyzję Santosa

Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
2023-02-06

Fernando Santos lada dzień rozpocznie już na dobre pracę w Polsce. Portugalski szkoleniowiec swoje działania ma rozpocząć od skompletowania sztabu szkoleniowego. Być może znajdzie się w nim miejsce dla Łukasza Piszczka. Były reprezentant Polski wczoraj wypowiedział się na ten temat.

Zatrudnienie selekcjonera z zagranicy wiązało się z ryzykiem, że w sztabie szkoleniowym nie będzie trenerów z Polski. Tak było w przypadku Paulo Sousy, który postawił na asystentów ze swojej ojczyzny. Istniało ryzyko, że podobnie będzie z nowym trenerem, dlatego też Cezary Kulesza w negocjacjach z kandydatami miał podkreślać, że w sztabie powinno się znaleźć miejsce dla trenerów z Polski. Zaraz, gdy okazało się, że to właśnie Fernando Santos zostanie szkoleniowcem, w mediach pojawiły się informacje, że jego asystentami mogą być Tomasz Kaczmarek i Łukasz Piszczek.

Były gracz Borussii Dortmund jest w trakcie wykonywania kursu trenerskiego i od razu wzięto go pod uwagę jako potencjalnego asystenta Portugalczyka. Sam zainteresowany wypowiedział się na ten temat wczoraj w studiu „Viaplay”. Piszczek przyznał, że rozmawiał z Santosem i teraz czeka na ostateczną odpowiedź selekcjonera. 

Wygląda na to, że Piszczek jest chętny do tego, żeby objąć stanowisko asystenta. Zgodnie z tym, co podał Przegląd Sportowy, były reprezentant Polski miałby być obecny na zgrupowaniach reprezentacji. W codziennej pracy Santosowi miałby pomagać za to Tomasz Kaczmarek. Taki pomysł skrytykował Jerzy Dudek. Według byłego bramkarza Liverpoolu Piszczek powinien również na co dzień współpracować z portugalskim szkoleniowcem, a nie tylko przy okazji zgrupowań.