
Rafał Glikiewicz na celowniku klubów z Turcji
Polski golkiper cieszy się dobrym zdaniem w Niemczech. Gracz jest jedną z najjaśniejszych postaci w Augsburgu, nic więc dziwnego, że zwraca na siebie uwagę innych drużyn. Pomimo 35 lat na karku, golkiper latem może zmienić klub.
Rafał Gikiewicz przebył długą drogę do miejsca, w którym aktualnie się znajduje. Golkiper, który miał ogromne problemy z grą w Polsce wyruszył do Niemiec i była to dla niego bardzo dobra decyzja. Gracz szybko stał się czołową postacią w Eintrachcie Brainschweig. Następnie trafił do Freiburga, lecz w tym klubie długo pełnił funkcję rezerwowego. Sytuacja odmieniła się w Unionie Berlin, z którym awansował na boiska Bundesligi. Po dwóch latach trafił do Augsburga, w którym jest jednym z najlepszych golkiperów w lidze.
Nie wiadomo jednak jak długo Gikiewicz będzie grał w swoim aktualnym klubie. Jego pozycja jest jak na razie nie do podważenia, jedynie kontuzje sprawiają, że opuszcza pojedyncze mecze. Lecz Gikiewicz ma już 35 lat na karku i bardzo możliwe, że władze Augsburga poszukają jakiegoś młodszego bramkarza. Szczególnie że umowa, którą piłkarz jest związany z klubem wygasa wraz z końcem sezonu.
Niemiecki media donoszą, że jak na razie nie ruszyły rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu. Florian Plettenberg ze Sky Sports DE informuje, że możliwe jest uruchomienie klauzuli, która przedłuży umowę o rok. Lecz do jej osiągnięcia na razie jest daleko. Jeśli po sezonie Gikiewicz skończy swój pobyt w Augsburgu to nie powinien mieć problemu z tym, żeby znaleźć nowego pracodawcę. Jak informuje Plettenberg zawodnikiem interesują się tureckie kluby a sam zawodnik wyraża chęć podjęcia wyzwania w nowym kraju.