
Na Chile bez 5 zawodników – Michniewicz zdradził kilka szczegółów
Mecz z Chile to ostatni test reprezentacji Polski przed Mundialem w Katarze. Biało-czerwoni będą mieli szansę sprawdzić się z drużyną z Ameryki Południowej, co ma być przetarcie przed walką z Meksykiem. Czesław Michniewicz przyznał, że jest to bardzo wartościowy sprawdzian.
Selekcjoner reprezentacji Polski zabrał głos na przedmeczowej konferencji. Wraz z nim na spotkaniu z dziennikarzami pojawił się Krystian Bielik. Trener biało-czerwonych przyznał, że mecz z Chile jest ważny, jak każdy rozgrywany przez drużynę narodową. Trener trochę narzekał na to, że mecz musiał być przeniesiony ze Stadionu Narodowego na obiekt Legii. Stan boiska Wojskowych pozostawia dużo do życzenia, co może prowadzić do ewentualnych kontuzji. Michniewicz przyznał, że on i jego sztab robią wszystko, żeby unikać urazów.
Trener biało-czerwonych przyznał, że w meczu przeciwko Chile nie zagra 5 zawodników. Będą oni na ławce, lecz nie zagrają na stadionie Legii. W tym gronie na pewno będzie Michał Skóraś. Selekcjoner przyznał, że trenuje on indywidualnie po urazie, którego doznał w meczu Jagiellonia-Lech. Skrzydłowy mistrzów Polski jest oszczędzany na piątkowy trening w Katarze. Trener przyznał też, że nie zamierza wystawiać najmocniejszego składu.
Krystian Bielik przyznał, że znajduje się w dobrej formie i jest gotowy zabrać w jutrzejszym meczu. Przyznał jednak, że nie zastanawia się nad tym, na jakiej pozycji miałby wystąpić. Bielik ma nadzieję na to, że w czwartek kibice pożegnają biało-czerwonych na lotnisku.