
Powrót Modera później niż planowano
Jakub Moder swój ostatni mecz rozegrał w kwietniu. Od tego czasu zmaga się z poważną kontuzją kolana, która wykluczyła go z gry na Mundialu w Katarze. Ci, którzy liczą na to, że Polak zaraz po turnieju w Katarze wróci do gry muszą się uzbroić w cierpliwość, ponieważ tak szybko to nie nastąpi.
Środkowy pomocnik w 2021 i na początku 2022 roku był w naprawdę dobrej dyspozycji. Zwłaszcza w barażowym meczu ze Szwecją bardzo dobrze regulował tempo gry i walnie przyczynił się do tego, że biało-czerwoni awansowali na Mundial do Kataru. Wydawało się, że Czesław Michniewicz ma gotowego lidera środka pola, który będzie dyrygował grą podczas światowego czempionatu.
Niestety, Moder po powrocie do klubu doznał bardzo poważnej kontuzji. Zerwanie więzadeł w kolanie to jeden z najpoważniejszych urazów w piłce. Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski miał jednak nadzieję, że uda się zawodnika przywrócić do zdrowia w ciągu pół roku. Na to jednak nie wyraziło zgody Brighton, które chciało mieć zawodnika pod kontrolą u siebie. Biało-czerwony zawodnik przeszedł 2 zabiegi i teraz skupia się na powrocie do gry.
To jednak nie nastąpi zbyt szybko. Z Mundialem zawodnik pożegnał się bardzo szybko, lecz był duże nadzieje na to, że będzie już mógł grać na początku 2023. Dzisiaj „The Athletic” podało, że czas rekonwalescencji środkowego pomocnika trochę się przedłuży i zawodnik będzie gotowy do gry w marcu. Jeśli to się potwierdzi, to będzie oznaczało, że czas bez gry w przypadku Modera będzie wynosił około roku.