
Mundial bez tęczowych flag
Wokół mistrzostw świata w Katarze jest mnóstwo kontrowersji. Na początku były one związane z przyznanie praw do organizacji turnieju. Teraz dotyczą one praw człowieka, w tym m.in. osób homoseksualne. Te nie będą mogły demonstrować swojej orientacji podczas turnieju.
Katar, jak większość państw arabskich, jest krajem wyznaniowym. Obowiązują w nim przepisy, które są oparte na prawie szariatu. W związku z tym wiele rzeczy, które są akceptowane w Europie, tam są zagrożone karą więzienia. Dotyczy to też demonstrowania wsparcia dla osób LGBTQ.
A takie gest są często obecne na stadionach na Starym Kontynencie. Nawet podczas EURO 2020 piłki były dostarczane sterowanym samochodzikiem, który miał tęczowe barwy. Takich gestów na pewno nie zobaczymy na światowym czempionacie w Katarze.
Początkowo, impreza miała pokazywać otwarcie na świat tego arabskiego kraju. Jednak tak nie do końca będzie. Symbol osób LGBTQ, czyli tęczowa flaga będzie odbierana wszystkim, którzy będą ją mieli. Homoseksualizm jest zakazany w Katarze i osoby, które są tej orientacji, mogą trafić do więzienia. Katarski generał Abdulaziz Abdullah Al Ansari cytowany przez PAP przekazał, że odbieranie flag nie powinno być traktowane jako łamanie praw osób LGBTQ, tylko jako działanie zapobiegające potencjalnym atakom ze strony innych fanów.
Al Ansari dodał też, że Katar chce zapewnić bezpieczeństwo wszystkim kibicom podczas imprezy. Przyznał też, że jego kraj nie zamierza zmieniać swojej religii na 28 dni.