
Fatalna passa selekcjonerów-debiutantów
Blisko 25 lat - od tak dawna kibice Biało-Czerwonych czekają na zwycięstwo pierwszym meczu nowego selekcjonera. Fatalna seria debiutantów nosi już miano fatum, a jej ofiarami stało się 10 kolejnych trenerów kadry. Czy Czesław Michniewicz przerwie złą passę i rozpocznie nową erę reprezentacyjnej piłki w Polsce?
Debiuty trenerskie nigdy nie należą do łatwych. Szkoleniowcy czują ogromną presję oczekiwań, która nakładana jest przez media oraz kibiców. Zawodnicy natomiast mają wielką motywację, by zapracować na uznanie nowego sternika i w ten sposób zwiększyć swoje szanse na kolejne występy. Z tego powodu pierwsze mecze rzadko kończą się pełnym sukcesem. Tak było za kadencji dziesięciu kolejnych selekcjonerów - od Jerzego Engela, aż do Paulo Sousy.
Większość z nich przegrała jednak nic nieznaczące spotkania towarzyskie. Jerzy Engel uległ w towarzyskim meczu 0:3 Hiszpanii, Leo Beenhakker przegrał 0:2 z Danią, Franciszek Smuda 0:1 z Rumunią, kadra Waldemara Fornalika okazała się słabsza od Estonii (0:1), a Adam Nawałka rozpoczął od porażki 0:2 ze Słowacją. Było też kilka remisów, chociażby Zbigniewa Bońka z Belgią oraz Pawła Janasa z Chorwacją Porażki zdarzały się też, gdy debiutanci grali o punkty - Stefan Majewski w eliminacjach do Mistrzostw Świata musiał uznać wyższość Czechów. Nie wszyscy jednak mecze o punkty przegrywali - jako jedyni jakiekolwiek zdobycze zanotowali dwaj ostatni selekcjonerzy. Jerzy Brzęczek zremisował w wyjazdowym meczu Ligi Narodów z Włochami, a Paulo Sousa na trudnym węgierskim terenie w eliminacjach do Mistrzostw Świata.
Czesław Michniewicz pokazał natomiast, że potrafi dobre wyniki zapewnić już w pierwszym spotkaniu - tak było chociażby w przypadku młodzieżowej reprezentacji. Gdy był on selekcjonerem kadry u-21 wygrał 3:0 wyjazdowe spotkanie eliminacji do Mistrzostw Świata z Gruzją.
Czy Michniewicz dołączy do grona przegranych trenerów w debiutanckim meczu seniorskiej kadry, przedłuży serię zremisowanych meczów wyjazdowych ostatnich selekcjonerów, czy też zaliczy najlepszy start z reprezentacją od blisko 25 lat? Odpowiedź na to pytanie poznamy już dziś - spotkanie Szkocja-Polska rozpocznie się o godzinie 20:45.
AŁ
Fot.:AP/Associated Press/East News