jozwiak swiderski mls

Jóźwiak jedną nogą w MLS

Fot. eastnews
2022-03-04

Jak donoszą brytyjskie media, Kamil Jóźwiak jest już jedną nogą w MLS. Jak na razie nie wiadomo, do jakiego klubu trafi, jednak ma się to stać niebawem. Informacje miał już potwierdzić szkoleniowiec Derby County.

Kamil Jóźwiak do Championship trafił nieco ponad półtora roku temu z Lecha Poznań. Derby County zapłaciło wówczas za wyróżniającego się na poziomie Ekstraklasy zawodnika 4,3 miliona euro. 21-letni wówczas piłkarz nie musiał czekać długo na debiut - zaledwie 3 dni po oficjalnej prezentacji wystąpił w pierwszym składzie zespołu w spotkaniu ligowym z Luton. Pomimo porażki za występ zebrał bardzo dobre opinie, zaliczając jedną asystę. To rozpaliło oczekiwania kibiców względem Polaka. Niestety z czasem było tylko gorzej. Wystawiany na pozycji skrzydłowego, a następnie bocznego pomocnika Jóźwiak nie notował dobrych statystyk ofensywnych - w debiutanckim sezonie zanotował jedną bramkę i trzy asysty w 41 występach.

Lepszy nie jest też obecny sezon. Polak w pierwszych 22 kolejkach (w których rozegrał 13 spotkań) nie zanotował żadnego trafienia ani finalnego podania, przez co często nie mieścił się w podstawowej jedenastce. Nie pomagała również nerwowa atmosfera wokół klubu, który ze względu na odjęte za problemy finansowe punkty miał duży problem z wydostaniem się ze strefy spadkowej. Obecnie Derby County zajmuje przedostatnie miejsce pomimo 21 zabranych oczek, a do bezpiecznego miejsca brakuje jeszcze co najmniej 3 zwycięstw. 

Problemy finansowe stał się na tyle groźne, że zarząd rozpoczął poszukiwania rynków zbytu dla swoich piłkarzy. Bardzo szybko okazało się, że Jóźwiakiem zainteresowany jest klub z MLS. Jak na razie nie wiadomo, o który chodzi, jednak według polskich źródeł ma to być Charlotte FC, w którym gra już dwójka naszych rodaków - Jan Sobociński oraz Karol Świderski. Potwierdzeniem planowanego transferu może być niespodziewanie długa absencja Polaka - ten w kadrze meczowej nie znajduje się już od 7 kolejek, choć czas absencji spowodowanej urazem miał wynosić jedynie 2 tygodnie. 

Fot.:ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

iparts.pl