
Kandydat na selekcjonera wybrał pracę w innym miejscu?
Trwają spekulacje na temat tego, kto obejmie stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. W tym kontekście pada wiele nazwisk, zanosi się jednak na to, że nie trenerem reprezentacji Polski nie zostanie Slaven Bilić.
Informację o tym, że Chorwat może być zainteresowany posadą w kraju nad Wisłą podał dziennikarz portalu sportowefakty.wp.pl Piotr Koźmiński. Według niego był on w gronie kandydatów, którzy mogą zrobić wrażenie na Cezarym Kuleszy. Nic dziwnego, ponieważ Bilić może się pochwalić bogatym CV. W swojej karierze prowadził przez 6 lat reprezentację Chorwacji, był ponadto trenerem w Premier League. Można śmiało zaryzykować tezę, że ma większe predyspozycje do prowadzenia polskiej kadry niż np. Fabio Cannavaro, z którym Cezary Kulesza spotkał się w sobotę w Warszawie.
Zanosi się na to jednak, że nic z tego nie będzie. Chorwackie i tureckie media podają, że szkoleniowiec jest już dogadany z Fenerbahce. Bilić ma przejąć klub, który znajduje się dopiero na 4. pozycji w tamtejszej lidze. Wyniki drużyny są rozczarowujące, straciła ona już realne szanse na zdobycie mistrzostwa, dlatego działacze chcą pozyskać doświadczonego trenera, który pomoże uratować sezon i powalczyć o miejsce w europejskich pucharach. Bilić jest podobno zdecydowany na to i do rozmów z PZPN nie dojdzie.
Przed Cezarym Kuleszą decydujący tydzień. Prezes PZPN odbędzie kolejne rozmowy z kandydatami na selekcjonera. W tym gronie znajduje się Adam Nawałka, który, jak sam przyznał, jest gotowy objąć stanowisko selekcjonera. Ostateczną decyzję poznamy 19. stycznia.