Górnik wygrał i dogonił Śląsk w tabeli

Udane święto Górników

Fot. LUCYNA NENOW / POLSKA PRESS/Polska Press/East News
2021-12-03

Pierwsza połowa w Zabrzu nie porwała. W drugiej widowisko również nie było najwyższych lotów. Krótki zryw wystarczył, zakończyło się ono szczęśliwie dla gospodarzy. 

W pierwszej części byliśmy świadkami typowego ekstraklasowego meczu walki. W tych warunkach lepiej radzili sobie Górnicy. Już w 10. minucie do siatki trafił Gryszkiewicz. Jednak okazało się, że zawodnik z Zabrza był na spalonym w momencie podania od Janży. Krótko przed upływem półgodziny gry blisko strzelenia gola był Podolski. W sytuacji sam na sam z Putnockym uderzył bardzo mocno, ale bramkarz gości odbił uderzenie. W 31. minucie Jimenez bardzo dobrze podał do Nowaka, ale atakujący gospodarzy został zablokowany. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

W drugiej części gospodarze przyspieszyli grę i od razu przyniosło to efekt. W 49. minucie ładną akcję przeprowadził Dadok, wyłożył piłkę Nowakowi a ten wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. 5 minut później było już 2-0. Podczas zamieszania w polu karnym najwięcej zimnej krwi zachował ponownie Nowak i pokonał Putnocky'ego. Górnik nie zamierzał zwalniać tempa, Śląsk kompletnie nie miał pomysłu na to, żeby zagrozić gospodarzom.

W 79. minucie było już praktycznie po meczu. Krawczyk podał w pole karne do Podolskiego, ten minął jednego z obrońców i bardzo mocnym uderzeniem trafił do siatki. To już 3 mecz z rzędu, w którym mistrz świata z 2014 roku trafia do siatki. Chwilę później odrobinę nadziei w serca gości wlał Petr Schwarz, który kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego strzelił bramkę. To trafienie to jedyne, na co było stać gości, dzięki czemu Górnik wygrał 3-1. 

iparts.pl
Zobacz także