Wisła Płock - Pogoń Szczecin  2020-02-09

Raków melduje się w grupie mistrzowskiej!

Fot. 2020-02-09 Wisła Płock - Pogoń Szczecin Daniel Jancy
2020-03-04

 

Beniaminek wygrał z Wisłą Płock i już puka do drzwi grupy mistrzowskiej

Raków Częstochowa wygrał w meczu 25. kolejki Ekstraklasy z Wisłą Płock, dzięki czemu przeskoczył rywala w tabeli. To o tyle ważne, że Wisła jest jednym z głównych rywali beniaminka w walce o miejsce w grupie mistrzowskiej. W Częstochowie celują bowiem nie tylko w utrzymanie się w elicie, ale po cichu liczą też na zakończenie sezonu w górnej połowie tabeli. Po wtorkowym zwycięstwie Raków puka już powoli do drzwi grupy mistrzowskiej.

Pierwsza połowa meczu przez zdecydowaną większość czasu toczyła się pod dyktando drużyny Rakowa. Goście już w 9. minucie objęli prowadzenie. Miłosz Szczepański dośrodkował piłkę w pole karne, a ta odbiła się od Damiana Michalskiego i wpadła do bramki Wisły. Nafciarze nie potrafili odpowiedzieć rywalom na tę bramkę, czy choćby poważnie im zagrozić. Inicjatywa należała do beniaminka, który kontrolował przebieg spotkania w tej części gry i kilka razy powinien podwyższyć prowadzenie. Do przerwy utrzymał się jednak wynik 1:0. W drugiej połowie Raków nadal dobrze spisywał się w ofensywie, ale więcej do powiedzenia miała również Wisła. Płocczanie najwięcej zagrożenia stwarzali oczywiście po stałych fragmentach gry, które są w tym sezonie ich bronią specjalną. W 60. minucie to Częstochowianie strzelili jednak bramkę po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego Tomas Petrasek mocną główką wpakował piłkę do bramki gospodarzy. W końcówce Nafciarze mieli przewagę jednego zawodnika po drugiej żółtej kartce dla Igora Sapały, ale nawet wtedy nie zdołali strzelić bramki. Raków pewnie wygrał i jego obecność w grupie mistrzowskiej na koniec sezonu staje się coraz bardziej realna.

Wisła Płock - Raków Częstochowa 0:2 (0:1)

0:1 Damian Michalski 9' (gol samobójczy)

0:2 Tomas Petrasek 60'

iparts.pl