Afera pedofilska w Premier League!
We wtorek w światowych mediach pojawiła się informacja o zatrzymanym przez policję piłkarzu, który podejrzany jest o pedofilię. Wiadomość ta nie wzbudziłaby jednak aż takiego szoku na świecie, gdyby nie chodziło o znanego i bardzo doświadczonego na arenie międzynarodowej zawodnika. Wraz z kolejnymi informacjami wiadomo już, kto najprawdopodobniej został zatrzymany.
Piłkarz wpadł w ręce brytyjskiej policji i zgodnie z obowiązującym tam prawem, jego pełne personalia nie mogły zostać ujawnione. To, co trafiło do mediów to kilka podstawowych faktów — zawodnik ten ma 31-lat, jest bardzo doświadczonym reprezentantem swojego kraju i ma obecnie podpisany kontrakt z jednym z klubów najwyższej klasy rozgrywkowej. Trop prowadził do ekipy Evertonu, który bardzo szybko wydał oficjalny komunikat, w którym zapewnił, że odcina się od zatrzymanego piłkarza, współpracuje z policją w pełnym zakresie i czeka na rozwój sytuacji. W kadrze klubu znajdowało się tylko dwóch graczy w tym wieku, a na dodatek jeden nie zagrał w rozegranym w sobotę sparingu z Blackburn Rovers, co wzbudziło podejrzenie kibiców. Niedługo później okazało się, że żona Gylfiego Sigurdssona skasowała swoje profile w mediach społecznościowych, co najprawdopodobniej wskazuje, że zatrzymanym zawodnikiem jest właśnie wielokrotny reprezentant Islandii i jeden z kapitanów ekipy The Toffees. Informacje te potwierdziła między innymi gazeta "Morgunbladit" z Islandii.
Sigurdsson to jedna z ważniejszych postaci islandzkiego futbolu. Pomocnik rozegrał dla kadry narodowej 72 spotkania, w których zdobył 21 bramek. Zawodnik był też od wielu lat bardzo ceniony za postawę na boiskach w Wielkiej Brytanii. Karierę rozpoczynał w Reading, później trafił do Hoffenheim, skąd przeszedł do Swansea, a następnie za wielomilionowe kwoty był kupowany przez Tottenham i Everton. 31-letni zawodnik w ostatnim sezonie rozegrał 44 spotkania, strzelił 8 goli i zaliczył 10 asyst.
Jak na razie Islandczyk jest jedynie zatrzymany do wyjaśnienia sprawy, w której chodzi o pedofilię. Zależnie od tego, jak potoczy się sprawa, będzie zależeć jego dalsza sportowa kariera. Nawet w przypadku oczyszczenia go z zarzutów, ciężko będzie mu jednak wrócić do zawodowego uprawiania sportu.
W ostatnich latach toczyły się już dwa procesy o pedofilię z udziałem znanych piłkarzy. Adam Jonhson został skazany za molestowanie nieletniej, natomiast Christoph Metzelder za posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej.
AŁ
Fot.:AFP/EAST NEWS
