Newcastle powoli buduje potęgę
Przejęcie Newcastle United przez arabskich szejków zapowiadane było jako potencjalne zatrzęsienie rynku transferowego i rzucanie wielomilionowych ofert za najlepszych piłkarzy świata. Nic bardziej mylnego. Właściciele klubu przeprowadzają bardzo stonowane transfery i celują w sprawdzonych zawodników.
Klub z wielką historią i najbogatszym w lidze właścicielem - wydawało się, że kibice Newcastle wkrótce mogą spodziewać się kilku wielomilionowych transferów co okienko transferowe, w celu szybkiego wzmocnienia składu i umożliwienia mu walki o najwyższe cele w Premier League. Nic bardziej mylnego. Mohammed bin Salman stojący na czele "Srok" od początku zakładał powolny rozwój oraz przemyślane transfery. Tych można było się spodziewać w trakcie zimowego okienka transferowego, gdy Newcastle znajdowało się w niebezpiecznej odległości od strefy spadkowej. Klub zdecydował się jednak zatrudnić sprawdzonych na angielskich boiskach zawodników, za których nie trzeba będzie płacić bajońskich sum.
W ten sposób na St. James' Park trafili Dan Burn z Burnley (15 milionów euro), Kieran Trippier z Atletico Madryt (15 milionów), Chris Wood z Burnley (30 milionów) czy wypożyczony z Aston Villi Matt Targett. Jedynym dużym transferem było ściągnięcie Bruno Guimaresa za ponad 40 milionów euro, jednak Brazylijczyk szybko potwierdził, że nie były to pieniądze wyrzucone w błoto. Pomocnik poprowadził swój nowy zespół w końcówce sezonu do kilku ważnych zwycięstw (samemu zdobywając 5 bramek), dzięki czemu Newcastle zakończyło rozgrywki na 11. lokacie z bilansem 11 zwycięstw, 1 remisu i tylko 5 porażek od zamknięcia zimowego okna transferowego.
Transfery Newcastle 2022/2023
Przemyślana polityka zakupów sprawiła, że kibice z jeszcze większą uwagą przyglądają się obecnym poczynaniom na rynku. Do tej pory Newcastle potwierdziło wykupienie wypożyczonego Matta Targetta z Aston Villi, transfer bramkarza Nicka Pope'a z Burnley, a wkrótce ma ściągnąć kolejnego zawodnika, który ma kierować grą w środku pola wspólnie z Bruno. Ma nim być Luqas Paqueta, który razem z Guimaresem grał wspólnie w Olympique Lyon. Francuski zespół jest otwarty na sprzedaż kolejnego Brazylijczyka do Newcastle, jednak oczekuje oferty rzędu 60 milionów euro, co będzie nowym rekordem transferowym. Biorąc jednak pod uwagę, że wszystkie dotychczasowe transakcje okazały się sukcesem, również ta nie budzi w kibicach strachu.
AŁ
Fot.:AP/Associated Press/East News
