Premier League: Arsenal ratuje remis
Arsenal w ostatniej minucie spotkania uratował remis w pojedynku z Southampton. Kolejny dobry występ zanotował młody Gabriel Martinelli, który wszedł z ławki i zanotował asystę przy decydującym trafieniu Alexandre'a Lacazette'a. Bohaterem był jednak Francuz, który zdobył dwa premierowe gole w tym sezonie Premier League.
Strzelanie na Emirates Stadium zaczęło się bardzo szybko, bo już w 8 minucie, a pierwsi gola zdobyli nie gospodarze, lecz będący w strefie spadkowej Southampton. Sędzia odgwizdał faul na 30 metrze od bramki Arsenalu, Ryan Bertrand popisał się przytomnością umysłu, szybko złapał piłkę i prostopadle podał do Danny'ego Ingsa, który stanął oko w oko z Berndem Leno i nie pomylił się, otwierając wynik spotkania. Dla Anglika było to 5 trafienie w tym sezonie Premier League. Kanonierzy wyrównali po 10 minutach. Kieran Tierney dośrodkował futbolówkę w pole karne, tam przyjął ją, a następnie uderzył z woleja Pierre-Emerick Aubameyang - strzał Gabończyka został zablokowany, ale dobitka Lacazette'a dała wyrównanie.
Emocje, a co najważniejsze gole, były również w drugiej części gry. W 70 minucie Ings został sfaulowany w polu karnym przez Tierneya, a z jedenastki nie pomylił się James Ward-Prowse. Gdy wydawało się, że Southampton wygra pierwszy od września mecz ligowy, w doliczonym czasie gry Lacazette zdobył swoją drugą bramkę, która zapewniła jeden punkt Kanonierom. Wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Martinelli otrzymał podanie na lewym skrzydle, dośrodkował w pole karne, a Alex McCarthy zdecydował się a wyjście do wrzutki. Anglik minął się z piłką, ta spadła pod nogi Francuza, który strzałem z najbliższej odległości do pustej bramki ustalił wynik spotkania.
Fot.:Jon Bromley/Pixathlon/REPORTER/East News
