GymBeam

Oświadczenie kibiców Radomiaka

2010-12-02
Oświadczenie kibiców Radomiaka

Kibice Radomiaka w reakcji na chęć opuszczenia klubu przez dotychczasowego sponsora, pana Mirosława Hernika wystosowali oświadczenie, w którym przypominają o swoich zasługach w ratowaniu stulatka oraz deklarują gotowość do odkupienia udziałów w spółce.

Oto pełna treść oświadczenia Stowarzyszenia "Tylko Radomiak".

"Z wielką przykrością przyjęliśmy oświadczenia Pana Mirosława Hernika o zaprzestaniu finansowania działalności RKS Radomia 1910 S.A.

Rozumiejąc, iż Pan Hernik może wg własnego uznania dysponować własnymi pieniędzmi, chcieliśmy w tym miejscu wyrazić mu wdzięczność za dotychczasowe zaangażowanie w funkcjonowanie klubu- to są sprawy nieocenione.

Nie możemy natomiast zrozumieć zarzutów, jakie Pan Hernik stawia kibicom Radomiaka, gdyż właśnie postawę kibiców wskazując jako przyczynę swojego odejścia.

Na początek przypomnijmy, iż od początku rządów Pana Hernika w Radomiaku budżet klubu pokrywany jest wg naszych szacunków aż w ok. 20% z wpływów z biletów kupowanych przez kibiców, co w polskich warunkach niemal niespotykane. Być może podobnym współczynnikiem może poszczycić się kilka klubów z najwyższych klas rozgrywkowych, natomiast jeśli chodzi o niższe ligi, to standardem jest udział w wysokości ok. 2-4%. Tak jest np. w przypadku lidera "naszej" III ligi tj. Pogoni Siedlce, czy lokalnego rywala- Broni Radom (np. łączny przychód z biletów sprzedanych łącznie przez Pogoń i Broń na WSZYSTKIE swoje mecze w tym sezonie, to ok. 35-40 tysięcy zł, dla porównania wpływy z JEDNEGO tylko derbowego meczu Radomiaka, to ok. 100 tys. zł).

Kibice Radomiaka nigdy nie mieli także roszczeniowej postawy wobec klubu. Wręcz przeciwnie. Pan Hernik stawiając kibicom w swoim oświadczeniu zarzuty zdaje się nie pamiętać o takim naszym dodatkowym zaangażowaniu jak:

- sfinansowanie wykupu kart zawodniczych Pawła Tarnowskiego i Dariusza Mortki, oraz współfinansowanie sprowadzenia do Radomia Krzysztofa Wierzby (łącznie kibice przekazali na ten cel bez mała 40 tysięcy złotych),
- współfinansowanie operacji Miłosza Dębskiego,
- odbudowa zegara (wartość nakładów finansowych i robocizny to ok. 50 tysięcy zł),
- udzielenie klubowi pożyczki zimą 2008/09, w sytuacji, gdy Panu Hernikowi zabrakło środków które mógłby przeznaczyć na wypłatę zawodnikom wynagrodzeń,
- sprowadzenie do klubu reklamodawców takich jak Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń,
o nie dającej się do końca przeliczyć na gotówkę działalności lobbingowej (która doprowadziła m.in. do przyznania klubowi miejsca w IV lidze, wypłaty przez Gminę Miasta Radomia piłkarzom stypendiów i wynagrodzeń z tytułu promocji) oraz organizacyjnej (wydanie -z okazji stulecia klubu- monografii i zorganizowanie wystawy w muzeum im. J. Malczewskiego) nie wspominając.
My, kibice robiliśmy to nie zważając na kolejne nie do końca przemyślane kroki - czy tez zaniechania- ze strony klubu (np. wyśrubowane do poziomu absurdu ceny biletów, brak jakiejkolwiek polityki sportowej i marketingowej klubu, czy też brak radykalnego i zdecydowanego stanowiska klubu wobec upokarzających wszystkich kibiców Radomiaka zajść przed rozpoczęciem meczu półfinałowego meczu o Mistrzostwo Polski Juniorów przeciw kieleckiej Koronie).

Tym bardziej ocena Pana Hernika jest dla nas niesprawiedliwa. Czyni Pan Hernik kibicom także konkretne zarzuty w swoim oświadczeniu.

Zarzuty te dotyczyć mają braku wsparcia dla jego osoby w czasie procesu związanego z rzekomymi nieprawidłościami w czasie powstania RKS Radomiak 1910 S.A., oraz niewielką ilością głosów oddanych na niego w czasie ostatnich wyborów samorządowych.

Odnośnie pierwszego z w/w zarzutów jeszcze raz podkreślamy -jak już wielokrotnie czyniliśmy- iż niezależnie od tego jakie będą nasze przyszłe relacje, i niezależnie od słów które Pan Hernik pod naszym adresem wypowiedział, kibice stoją z nim murem jeżeli chodzi o wytoczoną przez byłych członków Zarządu Radomiaka rozprawę sądową- to niżej podpisany powiedział również na pamiętnej konferencji prasowej latem 2010r. w obecności radomskich dziennikarzy.

Mówiliśmy o niewinności Pana Hernika w prokuraturze, mówiliśmy o tym w sądzie (przed którymi to organami wielu z nas zeznawało), mówiliśmy to na łamach mediów.

I będziemy to mówili dalej, tu się nic nie zmieniło i nie zmieni. Jeżeli natomiast chodzi o naszą nieobecność na rozprawie, to wynikała ona z bardzo prostej przyczyny. Pan Hernik nie poinformował nas o jej terminie. Wiedzę o posiedzeniu sądu w tej sprawie uzyskaliśmy jedynie nieoficjalnie od Pana Podlewskiego (który jednocześnie nie przekazał jakiejkolwiek prośby o tym, by oczekiwana na rozprawie była obecności kibiców a bez takiej deklaracji odnieśliśmy wręcz wrażenie, że jakakolwiek manifestacja kibiców przed sądem w dniu rozprawy, postawi Pana Hernika w bardzo niezręcznej sytuacji).

Co do drugiego z zarzutów (nienajlepszy wynik Pana Hernika w wyborach samorządowych), to chcieliśmy przypomnieć, iż Pan Hernik nigdy nie prosił kibiców o oddanie na niego głosów (w jedynej znanej nam rozmowie na ten temat podkreślił wręcz, iż "Radomiak to Radomiak, a wybory to wybory" i nie chce tych dwóch tematów mieszać), a o pomoc "logistyczną" w samej kampanii prosił w wyjątkowo ograniczonym zakresie (wg naszej wiedzy zaledwie raz zwrócił się do grupy kibiców z prośbą, by Ci dokonali kolportażu niewielkiej partii ulotek- co zresztą owi kibice zrobili).

Chcieliśmy ponadto zasugerować, by za swój wynik wyborczy winił nie kibiców, a osoby ze swojego bezpośredniego otoczenia, które namówiły go do tak absurdalnego i nielogicznego kroku jak start z ramienia rolniczej partii w śródmiejskim okręgu ćwierćmilionowego miasta, bez -w praktyce- prowadzenia kampanii wyborczej.

Na koniec chcieliśmy wyrazić nadzieję, iż Pan Hernik uzna, że woli być pamiętany przez radomian jako osoba, która uratowała stuletnią ikonę Radomia jaką jest Radomiak, a nie jako ten, który stał się jej grabarzem. Innymi słowy wierzymy, iż dalsze postępowanie Pana Hernika w tej sprawie będzie cechowało się odpowiedzialnością w kontekście poszukiwania dla klubu nowego właściciela.

Na zakończenie jeszcze jedna kwestia, otóż kilka razy deklarował Pan, że sprzeda swoje udziały w Radomiaku za symboliczną złotówkę i wobec dzisiejszej sytuacji, jeśli nie znajdzie Pan inwestora dla Klubu, z tego miejsca Stowarzyszenie "Tylko Radomiak" deklaruje gotowość zakupu Pańskich akcji w RKS Radomiak 1910 S.A.

Z poważaniem: Rafał Rezulski Stowarzyszenie "Tylko Radomiak"