Premier League: Kapitan Watfordu odmawia gry
Deeney nie zamierza wracać do treningów
Choć władze Premier League wciąż zastanawiają się, w jakiej formie wznowione mają zostać rozgrywki, to część zawodników już teraz oficjalnie informuje o braku chęci powrotu do treningów i gry. Jednym z nich jest Troy Deeney, który nie zamierza trenować aż do momentu, w którym będzie to w pełni bezpieczne.
Według pogłosek sezon Premier League ma zostać wznowiony w połowie czerwca, jednak wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia tych informacji. Od wtorku zespoły mogą jednak trenować w małych grupach, co zostało ustalone w trakcie internetowego spotkania delegatów wszystkich klubów. Zielone światło dali między innymi lekarze oraz brytyjski rząd. Wydawało się więc, że wkrótce piłkarze Premier League wrócą na boiska, a sezon uda się dokończyć.
Nie jest to jednak oczywiste, a przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej chcą tego kibice. Na boiskach może się nie pojawić wielu zawodników, którzy wciąż boją się pandemii koronawirusa. Wielu z nich nie pojawiło się dziś na grupowych treningach, a jednym z nich jest gwiazda Watfordu - Troy Deeney. Anglik w programie Talk The Talk otwarcie przyznał, że nie ma zamiaru wracać, a przyczyną takiej decyzji jest chory syn. Od urodzenia ma on problemy z oddychaniem, a kontakt z Deeneya ze światem zewnętrznym i chorymi byłby wielkim ryzykiem, na które piłkarz nie jest gotowy. Anglik przyznał, że woli nie dostawać wynagrodzenia, niż ryzykować życiem bliskich.
Decyzja zawodnika jest w pełni zrozumiała, jednak brak tak ważnej postaci może odbić się negatywnie na drużynie, która wciąż nie jest pewna utrzymania. Deeney nie jest jednak jedynym zawodnikiem, który zgłosił swoje wątpliwości, dotyczące wznowienia sezonu - wcześniej byli to także Mark Noble, Sergio Aguero czy Danny Rose.
Fot.:AP/Associated Press/East News
