Boruc nie zagra meczu pożegnalnego?
Na jaw wychodzą kolejne problemy organizacyjne w Legii Warszawa. Tym razem sytuacja dotyczy Artura Boruca. Bardzo prawdopodobne, że legenda klubu nie będzie miała okazji się pożegnać z kibicami w meczu ligowym.
Kiedyś bardzo popularne było stwierdzenie: Organizacyjnie Stal Mielec. Oznaczało to klub, w którym panuje duży bałagan. Ostatnio Radomiak Radom robi dużo, aby to o nim tak mówiono. Okazuje się jednak, że w Legii Warszawa też jest nieciekawie. Ostatnio pisaliśmy o tym, że akademia słabo funkcjonuje. W pierwszej drużynie również jest spory problem, który jest związany z Arturem Borucem.
Były reprezentant Polski na pewno inaczej sobie wyobrażał ostatni sezon w barwach klubu z Łazienkowskiej. I nie chodzi już o same wyniki sportowe, ale problem z grą piłkarza. Boruc został w lutym zawieszony za uderzenie piłkarza Warty Poznań. Golkiper został ukarany na 3 spotkania, dodatkowo otrzymał karę finansową w wysokości 25 tys. złotych. I właśnie ta grzywna jest dużym problemem. Jak podaje Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, nie została ona jeszcze opłacona. Piłkarz uważa, że należność powinien uregulować klub, zaś władze Legii twierdzą, że powinien ją opłacić piłkarz.
Koniec końców, Komisja Ligi nadal nie otrzymała pieniędzy i Boruc nie może znaleźć się w kadrze drużyny. Tej informacji nie potwierdził trener Legii Aleksandar Vuković. Serb przyznał jednak, że piłkarz raczej nie otrzyma szansy występu w ostatnim meczu sezonu przeciwko Cracovii. Jeśli to okaże się prawdą, to będzie oznaczać, że przedwcześnie zakończone spotkanie z Wartą Poznań, będzie ostatnim meczem Ekstraklasy, w którym wystąpi Artur Boruc.
