Kucharczyk czuł się w Legii ważniejszy od klubu?
Były szkoleniowiec Legii Warszawa Romeo Jozak w wywiadzie dla TVP Sport wrócił do czasów swojej pracy przy Łazienkowskiej. Chorwat otwarcie przyznał, że z perspektywy czasu żałuje części decyzji oraz współpracy z takimi zawodnikami jak Michał Kucharczyk.
Romeo Jozak kontrakt z Legią Warszawa podpisał we wrześniu 2017 roku, a na stanowisku szkoleniowca zastąpił Jacka Magierę. Choć zespół objął w trakcie sezonu, to nie zdołał go dokończyć. Drużynę poprowadził w zaledwie 27 spotkaniach, a jego umowa została przedwcześnie rozwiązana pomimo osiągnięcia nie najgorszych wyników - Chorwat wygrał z Legionistami w tym czasie 16 spotkań, a kolejne 3 zremisował. Awansował też do półfinału Pucharu Polski, jednak w ligowej tabeli zajmował dopiero 3. miejsce.
Po trzech latach od tamtych wydarzeń Chorwat wrócił wspomnieniami na Łazienkowską w wywiadzie dla TVP Sport. 49-latek przyznał, że teraz wie już, jak ważne w klubie jest zarządzanie ludźmi i że z obecną wiedzą podjąłby wiele innych decyzji. Jedną z nich byłoby szybkie pożegnanie się z Michałem Kucharczykiem, który według byłego szkoleniowca Wojskowych czuł się ważniejszy nie tylko od szkoleniowca ale również od całego klubu, a ponadto wynosił z szatni ważne informacje. Wiedzieli o tym wszyscy zawodnicy, wiedział również sam Jozak, jednak nie zareagował, za co sam siebie obwinił i przez co finalnie stracił posadę. Chorwat przyznał również, że więcej uwagi powinien poświęcić analizie piłkarzy, którzy byli ściągani do klubu za jego kadencji. Obecny dyrektor techniczny w Arabii Saudyjskiej żałuje też słów wypowiedzianych po porażce z Lechem i porównania gry zawodników Legii do dziewczyn.
AŁ
Fot.:Piotr Matusewicz/East News
