Cracovia skromnie pokonała Koronę
Drugie z rzędu zwycięstwo Cracovii w Ekstraklasie
Cracovia, w drugim z niedzielnych spotkań 4. kolejki Ekstraklasy, pokonała u siebie Koronę Kielce 1:0. Dzięki temu Krakowianie odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo, które pozwoliło wskoczyć im w tabeli na miejsce tuż za podium.
Nudy w Krakowie nie było. Oba zespoły dobrze weszły w mecz, szybko biorąc się do pracy i tworząc dzięki temu okazje do strzelenia bramki już w pierwszej połowie. Jedni i drudzy chciwli osiągnąć swój cel na różne sposoby. Cracovia pod wodzą Michała Probierza grała bardzo bezpośrednio, kładąc duży nacisk na stałe fragmenty. Natomiast Korona prowadzona przez Gino Letteriego szukała drogi do bramki rywali poprzez spokojne rozgrywanie piłki. Prowadzenie, po kilku sytuacjach z obu stron objęli gospodarze. W 35. minucie, po zaskakująco rozegranym aucie, gola strzelił Sergiu Hanca. Wynik 1:0 na korzyść gospodarzy utrzymał się do końca pierwszej połowy spotkania. Druga nie była już tak ciekawa jak pierwsza. Powodem takiego stanu rzeczy była postawa Cracovii, która postanowiła bronić korzystnego rezultatu. Zrobiła to na tyle dobrze, że do ostatniego gwizdka Korona nie była w stanie jej zagrozić i przez to emocje w Krakowie nieco opadły. Wynik nie uległ już zmianie. Dzięki temu Pasy odniosły drugie zwycięstwo z rzędu, a Koroniarze znowu muszą pogodzić się ze stratą punktów.
Na stadionie w Krakowie panowała świetna atmosfera. Kibice obu ekip zgromadzeni na trybunach zadbali o znakomity doping, pełen śpiewów i okrzyków. Nawet pomimo nudnej, drugiej połowy spotkania.
Cracovia - Korona Kielce 1:0
1:0 Sergiu Hanca 35'
