Trener Lecha wypowiedział się na temat transferów do klubu
Pomimo głośnych transferów Lecha Poznań nie zachwyca tej jesieni. Drużyna z Wielkopolski nie gra w europejskich pucharach, a w ligowej tabeli ogląda plecy Śląska Wrocław i Jagiellonii Białystok. Szkoleniowiec zespołu wypowiedział się na temat ewentualnych wzmocnień zimą.
Latem działacze Kolejorza szumnie zapowiadali, że budują zespół, który poradzi sobie z grą na trzech frontach. Przyjście Blazicia, Andersona, Hoticia czy Gholizadeha miało sprawić, że Lech będzie skutecznie grał zarówno w kraju, jak i w Europie. Z tych zapowiedzi nic nie wyszło, klub z Poznania rozczarował już w sierpniu, odpadając w eliminacjach do Ligi Konferencji.
W rozmowie z poznańskim oddziałem „Gazety Wyborczej” John van den Brom określił porażkę ze Spartakiem Trnava jako katastrofę. Lech miał się skupić na grze w lidze, lecz jak na razie na boiskach Ekstraklasy często traci punkty, przez co przegrywa jak na razie rywalizację ze Śląskiem Wrocław i Jagiellonią. Ten stan rzeczy mocno irytuje kibiców w Poznaniu, którzy oczekują wywalczenia przez zespół mistrzostwa Polski. Pomóc w tym mogłyby zimowe transfery.
Na temat ewentualnych wzmocnień głos zabrał szkoleniowiec Lecha. Jak się okazuje, John van den Brom jest zadowolony z kadry, którą ma do dyspozycji. Szkoleniowiec jasno zapowiedział, że jak na razie klub nie planuje zimowych transferów. Do takich mogłoby dojść jedynie w celu zabezpieczenia się przed odejściem któregoś z piłkarzy latem. W takim wypadku Lech może sprowadzić nowego gracza zimą, aby ten zdążył się zaadaptować do drużyny.
