4 szkoleniowiec Chelsea w tym sezonie
Chelsea prowadzona była w tym sezonie już przez 4 szkoleniowców, ale według właściciela następny ma dotrwać przynajmniej do zakończenia rozgrywek. W czwartek ogłoszono, że na stanowisko menedżera wróci Frank Lampard, który zastąpi Grahama Pottera.
Kibice Chelsea nie mogą narzekać na stagnację i nudę. W ciągu niespełna 12 miesięcy klub został zakupiony przez nowego właściciela i zatrudnił kilkunastu nowych zawodników za kwotę ponad 600 milionów euro. Zmiany na tym się jednak nie zakończyły. Choć amerykański miliarder Todd Boehly na początku swojej przygody miał do dyspozycji Thomasa Tuchela, na skutek konfliktu rozwiązał z nim kontrakt i postawił na Grahama Pottera. Ten nie sprawdził się jednak na stanowisku - wyniki były wręcz fatalne, a sam szkoleniowiec nie cieszył się szacunkiem w szatni.
W ostatnim meczu ligowym z Liverpoolem Chelsea poprowadził dotychczasowy asystent Bruno Saltor, a w tle toczyły się rozmowy z kolejnymi kandydatami. Według mediów byli to m.in. Julian Nagelsmann oraz Luis Enrique. Todd Boehly jeszcze raz postanowił jednak zaszokować świat i postawił na legendę klubu Franka Lamparda. Anglik był już trenerem Chelsea w latach 2019-2021, ale przez brak sukcesów został zwolniony i zastąpiony… Thomasem Tuchelem. W międzyczasie Lampard zdołał też znaleźć i szybko stracić zatrudnienie w Evertonie.
Według Boehly’ego nowy szkoleniowiec podpisał umowę do końca sezonu i będzie tylko tymczasowym menedżerem Chelsea.
AŁ
Fot.: AP/Associated Press/East News
