Legia nie dała się dogonić w Lubinie
Wyjazd do Lubina miał być pułapką dla Legii. Jednak warszawianie nie dali się w nią złapać. Gracze Kosty Runjaicia zagrali mądrze i wygrali z Zagłębiem. Dzięki temu utrzymują dystans do Rakowa.
Mecz w Lubinie rozpoczął się z małym opóźnieniem, które było spowodowane przedłużeniem się spotkania pomiędzy Górnikiem Zabrze a Lechią Gdańsk. W pierwszych minutach widowisko było dość żywe i wyrównane. Już w 7. minucie Legia miała dobrą okazję do strzelenia bramki, lecz zmarnował ją Muci. W odpowiedzi lubinianie wykreowali akcję, po której uderzał Chodyna, lecz Kacper Tobiasz nie dał się zaskoczyć.
W pierwszej części meczu Legia miała przewagę. Tę udało się warszawianom przekuć na bramkę. W 37. minucie Wszołek otrzymał podanie od Josue, zakręcił Ławniczakiem i wyprowadził gości na prowadzenie. Do przerwy warszawianie utrzymali prowadzenie 1:0.
Druga część meczu rozpoczęła się bardzo spokojnie. Legia oddała inicjatywę gospodarzom i czekała na swoje okazje. W 59. minucie Josue dograł do Muciego a ten zdobył bramkę wyrównującą. Wtedy wydawało się, że jest już po meczu. Lecz gospodarze się nie poddali, w 66. minucie Łakomy trafił do siatki i było 1:2. Na więcej jednak już nie było stać Miedziowych. Starali się co prawda wyrównać wynik, lecz na nic się to zdało. Legia wygrała w Lubinie i nie dała odskoczyć Rakowowi. A podopieczni Waldemara Fornalika pozostają w dolnych rejonach tabeli, aktualnie zajmują 15. miejsce.
